"To właśnie miłość" z... łamaniem Konstytucji w tle. Spot Wolnych Sądów jest hitem internetu

Ola Gersz
Do drugiej tury wyborów zostało już niewiele czasu. Podczas trwającej jeszcze kampanii wyborczej inicjatywa Wolne Sądy opublikowała mocny spot. Film, który nawiązuje do komedii romantycznej "To właśnie miłość" ("Love Actually"), przypomina wszystkie przypadki łamania Konstytucji przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Spot Wolnych Sądów nawiązuje do filmu "To właśnie miłość" Fot. YouTube / Wolne Sądy
"To nie nowy odcinek 'Ucha Prezesa'. Życie napisało swój własny scenariusz. Przez 5 lat Konstytucja była konsekwentnie łamana. Wolne Sądy przypominają co się naprawdę wydarzyło. Warto o tym pamiętać" – napisał na Twitterze współzałożyciel Wolnych Sądów Michał Wawrykiewicz pod najnowszym spotem inicjatywy. Krótki film, który przypomina, "co działo się z naszą Konstytucją przez ostatnie 5 lat", nawiązuje do słynnej sceny z komedii romantycznej "To właśnie miłość" ("Love Actually"). W filmie jeden z bohaterów stoi przed drzwiami domu swojej ukochanej i pokazuje jej plansze, na których wcześniej napisał miłosne wyznanie. W filmie Wolnych Sądów trzy osoby stoją na progu Pałacu Prezydenckiego, a drzwi otwiera im pierwsza dama. Prezydent dalej siedzi na kanapie.
Co jest na planszach pokazywanych przez gości granych przez Wawrykiewicza, Sylwię Gregorczyk-Abram i Marię Ejchart-Dubois? "Przypominamy, że prezydent jest strażnikiem Konstytucji. Tymczasem Konstytucja łamana była nieraz. Oj, nieraz" – czytamy. Dalej wymieniane są kolejne przypadki łamania Konstytucji przez prezydenta Andrzeja Dudę, a wśród nich są, m.in. "upolitycznienie Trybunału Konstytucyjnego (art. 10, 144, 173), upartyjnienie prokuratury (art. 10), usuwanie sędziów Sądu Najwyższego (art. 180)".


Końcówka nie napawa optymizmem. Pierwsza dama zamyka bowiem drzwi tuż przed nosem swoich "gości". "Wystarczy. Idź na wybory" – pojawia się napis na ekranie. Spot szybko stał się hitem internetu i jest szeroko udostępniany.