Zadziwiająca forma nowego komunikatu MZ. Jakby chcieli "przykryć" wzrost zakażeń covid-19

Adam Nowiński
Resort Łukasza Szumowskiego podał najnowsze dane dotyczące pandemii koronawirusa w Polsce. Rząd z okazji wyborów buduje chyba pozytywną narrację, bo komunikat ministerstwa opublikowano z opóźnieniem i zaczęto od dobrych wiadomości. Fakt, że przybyło kolejnych 370 zakażonych SARS-CoV-2 podano zaraz potem.
Jest nowy bilans koronawirusa w Polsce. Fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Gazeta (zdjęcie ilustracyjne)
"Mamy 370 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem z województw: wielkopolskiego (94), śląskiego (57), lubuskiego (48), podkarpackiego 46), lubelskiego (40), łódzkiego (29), małopolskiego (29), mazowieckiego (8), opolskiego (6), pomorskiego (5), podlaskiego (3), świętokrzyskiego (3) i dolnośląskiego (2)" – czytamy w niedzielnym komunikacie Ministerstwa Zdrowia. Resort Łukasza Szumowskiego poinformował także o śmierci 3 osób zakażonych koronawirusem (wiek-płeć, miejsce zgonu): 79-K Gliwice, 81-M, 69-K Poznań. Wszystkie osoby miały choroby współistniejące.

Co ciekawe ministerstwo w przypadku "wyborczego" komunikatu skonstruowało go trochę inaczej. Najpierw zaczęto od dobrej wiadomości, czyli od liczby ozdrowieńców, których było w ostatnim tygodniu 3402. Jak podkreśla resort, to więcej niż osób, które zostały zakażone: 1941. Dopiero potem pojawia się liczba zakażonych w ciągu ostatniej doby, których wykryto aż 370, czyli o 65 więcej niż w sobotę. [embed][https://twitter.com/MZ_GOV_PL/status/1282240330134413312/embed]W dalszej części komunikatu dostajemy informację o zamkniętych ogniskach koronawirusa. Resort wyszczególnił ich kilka z podziałem na województwa: wielkopolskie – zakażenia po weselu, śląskie – rodziny górników z kwarantanny, lubuskie – zakład opiekuńczo-leczniczy, podkarpackie – badania przesiewowe, lubelskie – zakłady mięsne, łódzkie – zakład produkcyjny i małopolskie – zakażenia po uroczystościach pogrzebowych.

Czytaj także: Pandemia w USA przebiła kolejną barierę. Naukowcy uważają, że sprawa wymknęła się spod kontroli