Młoda gwiazda "Barw szczęścia" była uzależniona od narkotyków. "Nie miałem długiego stażu"
Witold Sosulski, młody aktor znany z serialu "Barwy szczęścia", wyznał na antenie telewizji, że był w przeszłości uzależniony od narkotyków. Pierwszy raz wziął je w wieku 14 lat. – Kilka razy przychodziłem do szkoły pod wpływem – powiedział.
Aktor zdradził, że brak akceptacji postanowił przerodzić w "nienawiść do świata". – Kilka razy przychodziłem do szkoły pod wpływem narkotyków. Jak przychodziłem pod wpływem lub dzień po, to wszystko wydawało się takie kolorowe, śmiałem się, nie zależało mi na ocenach i na niczym – podkreślił 16-latek.
– Nie miałem długiego stażu brania narkotyków, on był krótki, ale intensywny. Trafiłem do ośrodka po trzech miesiącach zażywania. Mama, kiedy tylko się zorientowała, przekazała mnie do ośrodka. (…) Dopiero po trzech miesiącach, kiedy miałem kryzys i byłem samotny, przyznałem się przed samym sobą, że jestem uzależniony. (…) Później mówiłem, że chcę wytrzeźwieć, chcę przeżyć – dodał.
Przypomnijmy, że aktor wcielił się w "Barwach szczęścia" w postać Witka, który był uzależniony od marihuany i amfetaminy.
Czytaj także: Sting radzi, jak brać psychodeliki. Netflix wypuścił dokument o tripach gwiazd na LSD
źródło: "Pytanie na śniadanie"