"Nie ma złych wyborców. Nie ma złych regionów". Tusk otrzeźwia rozgoryczonych wyborców

redakcja naTemat
Donald Tusk zabrał głos po raz pierwszy od zwycięstwa Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich. Polak stojący na czele Europejskiej Partii Ludowej zwrócił się szczególnie do wyborców opozycji.
Donald Tusk zabrał głos po wyborach. Fot. Bartosz Bańka / Agencja Gazeta
"Nie ma złych wyborców. Nie ma też złych regionów. Jest zła, skorumpowana i agresywna władza. To ona dzieli, by rządzić. Walczmy z nią, nie między sobą" – napisał Donald Tusk na Twitterze. W ten sposób szef Europejskiej Partii Ludowej zareagował na powyborczy hejt wobec Polaków, którzy zagłosowali na Andrzeja Dudę. Chodzi tu głównie o wschodnie województwa, w których – jak widać na szczegółowej mapie z frekwencją – zdecydowanie chętniej głosowano na kandydata PiS.

Czytaj także: "Bolszewika goń". Tym tweetem Tusk doprowadzi prawicę do furii na finiszu kampanii


Dodajmy, że Tusk już wcześniej mobilizował Polaków, by poszli na wybory. Argumentował m.in., że gra toczy się o ogromną stawkę, bo Polsce grozi międzynarodowa izolacja - nie tylko w Europie.

Czytaj także: "Prawdziwa stawka tych wyborów". Tusk przestrzegł, co za kilka miesięcy może czekać Polskę