Trzaskowski odpowiedział na plotki, że będzie prezydentem Warszawy na pół etatu

Zuzanna Tomaszewicz
W poniedziałek Jan Grabiec zapowiedział, że Platforma Obywatelska będzie namawiać Rafała Trzaskowskiego do tego, aby wrócił do stołecznego ratusza, ale nie na cały etat. Wypowiedź rzecznika partii spotkała się z mieszanymi reakcjami. Trzaskowski postanowił więc sam rozwiać wątpliwości dotyczące tych plotek.
Rafał Trzaskowski o tym, czy będzie prezydentem Warszawy na pół etatu. Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Gazeta
– Będziemy wszyscy namawiać Rafała Trzaskowskiego, by nie wracał do ratusza na cały etat, ale poświęcił też trochę części swojego życia na arenę ogólnopolską. To bardzo ważne – powiedział Jan Grabiec w Poranku Radia TOK FM.

Komentującym nie spodobała się wizja, w której prezydent Warszawy miałby pełnić swoją funkcję na pół etatu. Rafał Trzaskowski zamieścił w mediach społecznościowych wpis, który odniósł się do owych plotek. "Szanowne warszawianki i warszawiacy! Obiecuję Wam, że zamierzam nadal ciężko pracować na rzecz stolicy. A także nadal, w porozumieniu z samorządowcami z całej Polski, bronić tego fantastycznego dorobku, jaki udało się wypracować przez 30 lat samorządności. Bo nie tyle wierzę, ale wiem, że warto" – czytamy w poście podsumowującym zakończoną kampanię.

Powyborcze obietnice

Przypomnijmy, że Rafał Trzaskowski mówił, iż jego zdaniem Lech Kaczyński zasługuje na ulicę w Warszawie, a tematem tym należy zająć się po wyborach. W odpowiedzi na pytanie portalu wp.pl stołeczny ratusz potwierdził, że prezydent miasta podtrzymuje to zdanie.


– Lech Kaczyński zasługuje na ulicę w Warszawie. Złożę taki wniosek pod obrady Rady Warszawy po wszystkich wyborach, po wyborach prezydenckich. Jeżeli zostanę prezydentem RP, będę namawiał tego, kto zostanie prezydentem stolicy, żeby zrobił to samo – zapowiadał Trzaskowski na antenie TVN w trakcie kampanii wyborczej.

Czytaj także:

"Nie ma złych wyborców. Nie ma złych regionów". Tusk otrzeźwia rozgoryczonych wyborców

Bardzo duża skala nieprawidłowości". Politycy KO ułatwiają złożenie protestów wyborczych

"Połowa Polaków popełniła błąd". Terlecki w swoim stylu podsumował wyniki wyborów