Maląg zdradziła plany PiS. Chcą wypowiedzieć konwencję chroniącą Polki przed przemocą

Adam Nowiński
Politycy Prawa i Sprawiedliwości coraz głośniej mówią o konwencji stambulskiej, która wprowadza przepisy dotyczące zwalczania przemocy domowej. Żaden jednak tak otwarcie, jak minister rodziny Marlena Maląg nie wyznał, że obóz rządzący przygotowuje się do wypowiedzenia tego dokumentu.
Marlena Maląg ogłosiła, jaki los czeka konwencję stambulską. Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Gazeta
– Zastrzeżenia do konwencji zostały przez Polskę złożone. Mamy teraz czas do końca roku, na wyrażanie swojego stanowiska. Będziemy pracowali razem z resortem sprawiedliwości i MSZ, aby przede wszystkim przygotować ustawę i podjąć stosowne kroki do pewnych zmian, które koniecznie powinny być wprowadzone – powiedziała w TV Trwam Marlena Maląg.

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej w taki sposób skomentowała sprawę konwencji stambulskiej, która służy zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Polska podpisała ją w 2012 i ratyfikowała w 2015 roku. Teraz PiS chce ją... wypowiedzieć.


– Polska przede wszystkim przygotowuje się do zmian, bo już oprotestowaliśmy, wyraziliśmy swoje stanowisko i przygotowujemy się przede wszystkim do wypowiedzenia, kiedy to zostanie już skonsultowane właśnie z Ministerstwem Sprawiedliwości – wyznała Maląg.

"Genderowski bełkot"

To pierwsza tak konkretna wypowiedź na temat konwencji stambulskiej, która padła z ust polityka PiS. Wcześniej były to tylko pokrzykiwania i ogólnikowe stwierdzenia. Takie jak wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego.

"Konwencja stambulska mówi o religii, jako przyczynie przemocy wobec kobiet. Chcemy wypowiedzieć ten genderowski bełkot ratyfikowany przez PO i PSL. Opinia zagranicy nas nie interesuje. Dla nas podstawą jest suwerenne państwo narodowe" – pisał w maju tego roku polityk.

Kontrowersyjny wpis zastępcy Zbigniewa Ziobry wywołał wiele krytycznych komentarzy. "Serio ktoś taki jest wiceministrem??"”; "Brzmi jak talibowie tuż przed wysadzeniem słynnych posągów w Afganistanie"; "Myślałem, że to jakiś ONR-owiec napisał, a to jednak minister. Brawo, co następne? UE?” – czytamy pod wpisem Romanowskiego.

Czytaj także: PE wzywa do zakończenia ratyfikacji konwencji stambulskiej przez UE

Czytaj także: TV Trwam