Tommy Wiseau wciąż nie chce przyznać, że jest Polakiem. Teraz walczy z Wikipedią
Tommy Wiseau wciąż nie chce być Polakiem. Najpierw przegrał sprawę w sądzie, teraz walczy z Wikipedią. Administrator strony prosi wprost, żeby nie wpisywać ponownie jego prawdziwych danych.
Richard Harper, Fernando Forero McGrath, Mark Racicot i Richard Towns stworzyli film dokumentalny "Room Full of Spoons". To nie podobało się jednak samemu reżyserowi "The Room" – w dokumencie pojawiają się bowiem fakty na temat jego dobrze ukrywanej przeszłości. Kanadyjscy twórcy "Room Full Of Spoons" dowodzą m.in., że Wiseau jest Polakiem, pochodzi z Poznania i nazywa się Tomasz Wieczorkiewicz. To zwieńczenie ciągnących się od lat spekulacji – Wiseau nigdy nie chciał jednak tych informacji potwierdzić.
Dlatego postanowił pozwać twórców filmu, co skończyło się jego przegraną i zmniejszeniem stanu konta o 690 tys. dolarów. Sędzia Paul Schabas uzasadnił swoją decyzję tym, że pomimo podania przez twórców prawdziwych danych osobowych Wiseau, w świetle kanadyjskiego prawa nie popełnili oni wykroczenia.
Efekt kuli śnieżnej
Sądowa przegrana Tommy’ego Wiseau odbiła się szerokim echem. Wszyscy poznali jego tajemnicę, a niektórzy postanowili zaktualizować poświęconą mu stronę na angielskiej Wikipedii o nowe informacje.Oczywiście nie spodobało się to głównemu zainteresowanemu, który nie chce, by w poświęconym mu wpisie znajdowały się prawdziwe dane. Ich usunięcie internauci wyśledzili w tym miesiącu. Zaledwie kilka tygodni po tym, jak zostały tam dodane po wyroku kanadyjskiego sądu.
Administratorzy strony stwierdzili jednak, że pójdą zdeterminowanemu artyście na rękę i umieścili prośbę, by jego prawdziwych danych ponownie nie publikować. "Prosimy nie dodawać daty urodzin do tego artykułu. Rzadko dodajemy daty urodziny ludzi, którzy życzą sobie, by pozostały one prywatne i do tego grona zalicza się Wiseau" – czytamy w historii edycji wpisu na angielskiej Wikipedii. Na polskiej wersji strony wciąż znajdziemy prawdziwe informacje.
Historia edycji wpisu na Wikipedii.•Fot. Wikipedia
Czytaj także: "Obywatel Kane" wśród najgorszych filmów. Głowimy się nad tym, jakim cudem "The Room" stał się tak kultowy