Koniec dramatycznej akcji w Łucku na Ukrainie. Udało się odbić zakładników

Łukasz Grzegorczyk
Zakładnicy przetrzymywani przez uzbrojonego mężczyznę w autobusie w Łucku na zachodzie Ukrainy zostali uwolnieni. Te informacje potwierdziło ukraińskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.
Zakładnicy przetrzymywani przez uzbrojonego mężczyznę w autobusie w Łucku na zachodzie Ukrainy, zostali uwolnieni. Fot. Twitter / @AvakovArsen
Minister spraw wewnętrznych Ukrainy Arsen Awakow opublikował w sieci nagranie, na którym można zobaczyć uwolnionych zakładników. Napastnika zatrzymano po szturmie sił bezpieczeństwa. Mężczyzna przetrzymywał około 20 osób przez ponad 12 godzin. Wiadomo już, że wszyscy są bezpieczni. Na razie nie ma informacji, by ktoś inny został poszkodowany. Przypomnijmy, że we wtorek w Łucku na Ukrainie uzbrojony człowiek zabarykadował się w autobusie z pasażerami, których wziął za zakładników. Zamachowiec oddał strzały w kierunku policji, podobno twierdził też, że ma ładunek wybuchowy.


Kim jest zamachowiec z Łucka?

Ustalono, że terrorysta to 44-letni Maksim Krywosz, urodzony na terenie Federacji Rosyjskiej. Wiadomo, że mężczyzna leczył się psychiatrycznie. Wcześniej był też karany – za wymuszenia, oszustwa, rozboje oraz za nielegalne posiadanie i obrót bronią. Policji zamachowiec przedstawił się jako Maksim Płochoj. Pod tym nazwiskiem figuruje autor książki "Filozofia przestępcy", w której opisane jest życie w zakładzie karnym.

Czytaj także: Porywacz grozi, że wysadzi autobus. Opublikował nagranie, na którym mówi o swoich motywach