"Nie ukradłam ani złotówki". Zawadzka wydała oświadczenie ws. afery VAT-owskiej
W ostatnim czasie w mediach pojawiła się informacja o tym, że Marcelina Zawadzka została oskarżona o oszustwa skarbowe. Była Miss Polonia przyznała się w prokuraturze do dwóch z zarzucanych jej czynów. Teraz wydała stanowisko w sprawie afery. "Nie uczestniczyłam w tzw. "praniu pieniędzy" – czytamy.
Później okazało się, że modelka dobrowolnie przyznała się do dwóch z trzech stawianych jej zarzutów. – Pani Marcelina Z. ma status osoby oskarżonej. Ma postawione trzy zarzuty. Co do dwóch przyznała się w postępowaniu przygotowawczym przed prokuratorem, a co do jednego nie. Chodzi o uszczuplenie podatku, przyjęcie i rozliczenie faktur oraz pranie brudnych pieniędzy. Do tego ostatniego nie przyznała się – powiedziała w rozmowie z Plejadą rzeczniczka Sądu Okręgowego w Kaliszu, Ewa Głowacka-Andler.
"Nie uczestniczyłam w tzw. 'praniu pieniędzy', 'tworzeniu karuzeli VAT', nie ukradłam ani złotówki, a tym bardziej '58 mln złotych'. (…) Nie ukrywam, że bardzo to przeżywam i nie jest mi łatwo czytać o tych oszczerstwach, które nakręciły same media. Zaskakujące jest to, ilu osobom dało to pożywkę i uśmiech na twarzy, widząc taki lincz medialny" – dodała.
Czytaj także: Marcelina Zawadzka jednak przyznała się. Do dwóch z trzech zarzutów w aferze vatowskiej