Drastyczne zmiany w rządzie. Po rekonstrukcji ma zostać... połowa ministerstw

Rafał Badowski
Zgodnie z najnowszą koncepcją po rekonstrukcji rządu, którą zaplanowano na koniec września, zostanie 12 ministerstw. A to połowa obecnego gabinetu – takie doniesienia publikuje wtorkowy "Dziennik Gazeta Prawna".
Po rekonstrukcji rządu w gabinecie Mateusza Morawieckiego ma zostać zaledwie połowa ministerstw. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Na czele nowych resortów stanąć mają jednak nie eksperci, a politycy o ugruntowanej pozycji. Jak podaje gazeta, dojdzie także do istotnej zmiany, jeśli chodzi o zarządzanie funduszami unijnymi, czym ma zajmować się resort finansów.

Czytaj także: Gliński na czele superresortu złożonego z czterech Ministerstw?

Już wcześniej media donosiły o powstaniu superresortu złożonego z czterech dotychczasowych ministerstw. Nie jest to jeszcze pewne, ale jako jego szef rozpatrywany jest wicepremier Piotr Gliński. Są jednak wątpliwości, czy obecny minister kultury poradzi sobie na czele wielkiego ministerstwa złożonego z byłych resortów edukacji, nauki, kultury i sportu.


Wśród potencjalnych kandydatów do odejścia wymienia się między innymi szefa resortu zdrowia Łukasza Szumowskiego oraz ministra finansów Tadeusza Kościńskiego.

Wirtualna Polska informowała wcześniej o planowanym połączeniu Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Z nieoficjalnych informacji wynikało także, iż możliwe jest połączenie resortów środowiska i klimatu. Zapowiadano również fuzję Ministerstwa Rozwoju i Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej oraz likwidację Ministerstwa Cyfryzacji, Ministerstwa Gospodarki Morskiej oraz Ministerstwa Sportu.

Czytaj także: Fuzja sześciu ministerstw i likwidacja trzech? Nowe przecieki dot. rekonstrukcji rządu

źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"