Wyciekły słowa Kaczyńskiego z zamkniętego posiedzenia klubu PiS. To plan na najbliższe lata

Tomasz Ławnicki
Jarosław Kaczyński strategicznie patrzy w przyszłość swojej partii. Prawo i Sprawiedliwość ma się poszerzać o elektorat - jak to określa prezes PiS - "aspiracyjny". Polityczny plan na najbliższe lata Kaczyński przedstawił na zamkniętym posiedzeniu klubu parlamentarnego. "Rzeczpospolitej" udało się dowiedzieć, jakie tezy padły na tym spotkaniu.
Plan PiS na najbliższe lata. "Rzeczpospolita": Wyciekły słowa Kaczyńskiego. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Jak wynika z relacji rozmówców "Rzeczpospolitej", Jarosław Kaczyński na zamkniętym posiedzeniu klubu PiS miał zapowiedzieć, że nadchodzą głębokie zmiany w partii. Prezes przyznał, że bez takich "głębokich zmian" PiS-owi nie uda się wygrać kolejnych wyborów.

Jednym z elementów politycznego planu Jarosława Kaczyńskiego na najbliższe lata jest to, aby partia poszerzała się o nowych ludzi. "Głównym celem ma być walka o elektorat aspiracyjny, który powstaje też dzięki zmianom społecznym, wynikającym z działań i programów partii" – czytamy w artykule Michała Kolanki. Według
cytowanych przez dziennik rozmówców z PiS w partyjnych planach jest dalsza "reforma" wymiaru sprawiedliwości oraz zmiany w mediach. Tym razem zmiany te mają być przedyskutowane z prezydentem Andrzejem Dudą i - jak to określa dziennik - z tego powodu będą "zbalansowane".


Kaczyński na zamkniętym posiedzeniu przyznał, że rząd czeka głęboka rekonstrukcja. Zmiany w składzie Rady Ministrów mają nastąpić w drugiej połowie września.

Czytaj także:

Drastyczne zmiany w rządzie. Po rekonstrukcji ma zostać... połowa ministerstw


Nieoficjalnie: zaskakujące zmiany w rządzie. Gliński na czele superresortu z 4 ministerstw?


Już wcześniej do mediów wyciekały informacje, że w planach jest likwidacja około połowy dotychczasowych ministerstw. Kompetencje likwidowanych resortów przejmowałyby pozostałe ministerstwa. To oznacza, że niektórzy politycy stanęliby na czele potężnych superresortów. Na przykład wicepremier prof. Piotr Gliński miałby stanąć na czele ministerstwa złożonego z czterech dotychczasowych ministerstw: edukacji, nauki, kultury i sportu.

źródło: "Rzeczpospolita"