Takiego kardynała Dziwisza nie widzieliście. Pojawił się z bronią na starcie Tour de Pologne

Łukasz Grzegorczyk
Na starcie trzeciego etapu Tour de Pologne pojawił się kardynał Stanisław Dziwisz. I nawet nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że to duchowny chwycił za pistolet i zainaugurował start rywalizacji.
Kardynał Stanisław Dziwisz dał znak do startu kolejnego etapu Tour de Pologne. Fot. screen z TVP Sport
W piątek 7 sierpnia kolarze przystąpili do trzeciego etapu Tour de Pologne na trasie Wadowice – Bielsko-Biała. W inauguracji wyścigu wzięli udział m.in. duchowni, a wśród nich kardynał Stanisław Dziwisz.

Widzowie, którzy oglądali relację z Wadowic, mogli być zdziwieni, kiedy zobaczyli, że to właśnie arcybiskup senior archidiecezji krakowskiej da znak do startu. Dziwisz miał pistolet w ręku i oddał strzał na znak, że zaczyna się kolejny etap TdP. W internecie szybko pojawiły się komentarze o tym, że to kardynał "odpalił" start wyścigu. "Kardynał Dziwisz, jakiego nie znacie" – czytamy w jednym z wpisów. Inni pokazywali screeny z transmisji na dowód, że duchowny rzeczywiście chwycił za pistolet. Przypomnijmy, że Tour de Pologne w tym roku rozpoczęło się wyjątkowo pechowo. 5 sierpnia w Katowicach doszło do koszmarnego wypadku z udziałem Fabio Jakobsena. Lekarze długo walczyli o życie Holendra, ale najnowsze informacje na szczęście są optymistyczne – jego stan poprawia się.


Czytaj także: Nagranie kibica mrozi krew żyłach. Wypadek kolarzy wydarzył się tuż przed jego oczami