Hamak zawalił się pod prezenterką "Pytania na śniadanie" w TVP [WIDEO]

Bartosz Świderski
Cztery lata temu Marzena Rogalska padła ofiarą nieudanej sztuczki iluzjonistycznej na antenie "Pytania na śniadanie". Teraz prowadzącej przydarzyła się na planie programu śniadaniowego komiczna wpadka. Zawalił się pod nią hamak. Oczywiście, wypadek zarejestrowały kamery.
Marzena Rogalska spadła z hamaka na planie "PnŚ". Fot. kadr z "PnŚ"; Youtube.com/TechDaniel
Podczas nagrywania ostatniego odcinka "Pytania na śniadanie" Marzena Rogalska postanowiła wypocząć na zamieszczonym na planie hamaku. Gdy jeden z gości opowiadał o przygotowywanej przez niego potrawie, w tle widać było, jak prezenterka spadła z hamaka, na którym się huśtała. Na ratunek od razu rzucił się jej telewizyjny partner, Tomasz Wolny.
Przypomnijmy, że w 2016 roku gościem porannego pasma był iluzjonista, który zachęcił Marzenę Rogalską do uczestnictwa w jednej ze sztuczek. Kluczowym elementem jego "czarów" był gwóźdź, który wbił się w dłoń celebrytki.


Po wydarzeniu Marzena Rogalska trafiła do szpitala. Pomimo ran, jej dłoń była sprawna. Na umieszczonym po powrocie ze szpitala filmie, dziennikarka wyjaśniła, że dłoń została skaleczona, nie przebita. Podkreśliła także, że był to wypadek i nie ma pretensji to gościa programu.

Czytaj także:Iluzjonista o wypadku w TVP: "Jak się przyznam, to już nie będzie ściema"