Sławomir Nowak zostaje w areszcie. Sąd odrzucił zażalenie jego obrońców

Monika Piorun
Sąd Okręgowy w Warszawie zadecydował, że były minister transportu i były prezes ukraińskiego Ukrawtodoru – podejrzany m.in. o korupcję w sprawie przetargów na budowę dróg na Ukrainie – nie będzie mógł opuścić aresztu. Jego obrona pod koniec lipca złożyła zażalenie w tej sprawie, które ostatecznie odrzucono.
Sławomir Nowak nie będzie mógł opuścić aresztu. Odrzucono jego zażalenie. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Sławomir Nowak najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Sąd na posiedzeniu niejawnym odrzucił wniosek złożony przez jego obrońców o to, by mógł zeznawać na wolności.

Przypomnijmy, że Sławomir Nowak podejrzany jest o żądanie i przyjmowanie korzyści majątkowych oraz osobistych w zamian za przyznawanie prywatnym podmiotom kontraktów na budowę i remont dróg na Ukrainie, a także o pranie pieniędzy pochodzących z tego przestępstwa.

Zarówno Sławomir Nowak, jak i pozostali oskarżeni (gdański przedsiębiorca Jacek P. oraz Dariusz Z.) nie przyznają się do zarzucanych im czynów. Nowak i Jacek P. złożyli już w tej sprawie wyjaśnienia. Zeznań odmówił zaś Dariusz Z.


Czytaj także: Nowe fakty ws. Sławomira Nowaka. Jego obrona złożyła zażalenie na aresztowanie

źródło: TVN24