"Jestem skończonym idiotą". Kamil Durczok wziął na siebie odpowiedzialność za wypadek
Kamil Durczok udzielił szczerego wywiadu w programie "Czyż tak!" na YouTube. Dziennikarz mówił o swojej chorobie alkoholowej i depresji oraz wziął na siebie pełną odpowiedzialność za wypadek samochodowy, który spowodował w stanie nietrzeźwym. Jednocześnie stwierdził jednak, że w swoim odczuciu nie zasługuje na karę więzienia.
Durczok został zatrzymany w areszcie – według policji miał 2,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Dziennikarzowi postawiono zarzuty prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwym oraz wywołania bezpośredniego bezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, za co grozi mu do 8 lat więzienia.
Teraz Durczok postanowił opowiedzieć o swoich trudnych doświadczeniach w dwuczęściowym wywiadzie z dziennikarzem Markiem Czyżem na kanale "Czyż tak" na YouTube. W rozmowie wziął na siebie całkowitą odpowiedzialność za wypadek, do którego doszło ponad rok temu.
Dziennikarz przyznał również rację wszystkim osobom, które potępiły go za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. – Jestem skończonym idiotą, że to zrobiłem. To nie jest żadne tłumaczenie, to po prostu chłodne stwierdzenie faktu. Poniosę niewątpliwie karę, za to co zrobiłem, zwłaszcza że się do tego przyznałem – powiedział Durczok.
Jednocześnie stwierdził jednak, że w swoim odczuciu nie powinien dostać kary pozbawienia wolności, która wciąż mu grozi. – Wiem, co zrobiłem w życiu. Nie uważam, żeby w moim poczuciu sprawiedliwości zasługiwało to na więzienie, ale to nie ja będę się sądził, oceniał, tylko sąd – podkreślił w rozmowie z Markiem Czyżem.
Szczere wyznanie Kamila Durczoka
Durczok wyznał również, że "zaczął dostrzegać u siebie początki depresji, o której głośno powiedzieć nie mógł". Odniósł się również do głośnej publikacji "Wprost", gdzie zarzucano mu mobbing podwładnych "Faktów". Zaznaczył, że powinien był "podnieść łeb i walczyć, a nie chować się przed całym światem, nie siedzieć w domu przez dwa tygodnie, do czasu, kiedy dopiero mój syn mnie wyciągnął na jakieś zakupy”.
W rozmowie na kanale "Czyż tak!" dziennikarz powiedział również, że prowadzi szkolenia, których tematami są, m.in. działania w sytuacji kryzysu wizerunkowego. – Bo kto, jeśli nie ja, nauczy [ludzi], jakich błędów unikać, żeby się w takiej jak ja sytuacji nie znaleźć – stwierdził.