Nastolatka śpiewała na TikToku, gdy... przez sufit wpadła do pokoju jej mama. "O mój Boże!"

Bartosz Świderski
Takiego wideo na TikToku jeszcze nie było. Nastolatka śpiewała do kamery, gdy w pewnym momencie jej występ został brutalnie przerwany. I to w niespodziewany sposób: przez sufit do pokoju wpadła... jej mama.
Nastolatka śpiewała, gdy przez sufit wpadła jej mama Fot. Facebook / BuzzFeed News
Nagranie, które zostało opublikowane przez Liz San Millan pod koniec sierpnia, zrobiło na TikToku olbrzymią furorę. Z pozoru to zwyczajne wideo, na którym uzdolniona dziewczyna, uczennica szkoły artystycznej, śpiewa piosenkę z musicalu "Heathers" w swoim domu rodzinnym. W ten sposób trenuje przed nadchodzącym przesłuchaniem. Ale pozory mylą.

W pewnym momencie słyszymy huk, a przerażona Liz gwałtowanie się odwraca. Jej oczom – i oczom widzów – ukazują się... nogi jej mamy zwisające bezwładnie z dziury w suficie. Kobieta wpadła do pokoju Liz, gdy krzątała się na strychu. "O mój, Boże!" – krzyczy zszokowana Liz i wyłącza natychmiast kamerę. Użytkownicy TikToka, która obejrzeli wideo, nie tylko byli rozbawieni całą sytuacją, ale również zaniepokojeni stanem zdrowia mamy Liz. Dziewczyna uspokoiła potem, że jej matce nic się nie stało, była tylko zszokowana. Szukała na strychu walizki dla Liz, gdy niechcący się o nią potknęła. – Chwilę przed tym, jak spadła, możecie zobaczyć na mojej twarzy irytację, spowodowaną tym, że bardzo hałasowała, choć wiedziała, że nagrywam – powiedziała później Liz.


Użytkowniczka TikToka wyznała również, że bardzo cieszy ją reakcja internautów na jej wideo. Jej mamę również. – Mama była zachwycona, że może przeczytać wszystkie komentarze na swój temat – śmiała się. Liz dodała również, że naprawą sufitu zajął się już jej tata.