Stukilometrowy płot od połowy września stanie na granicy Podkarpacia. Wszystko przez wirusa

Monika Piorun
Pomiędzy województwem podkarpackim i świętokrzyskim od 15 września zacznie powstawać 100-kilometrowe ogrodzenie z metalowej siatki, które ma chronić przed rozprzestrzenianiem się wirusa ASF. Takie rozwiązanie m.in. zdaniem Głównego Lekarza Weterynarii ma pomóc w ograniczeniu migracji dzików zakażonych afrykańskim pomorem świń.
Wzdłuż granicy pomiędzy województwem podkarpackim i świętokrzyskim od połowy września stanie metalowe ogrodzenie, które ma się ciągnąć w sumie przez około 100 km. Fot. Władysław Czulak / Agencja Gazeta; Twitter.com/@topagrar_PL
Metalowa siatka od połowy września ma rozciągać się wzdłuż drogi krajowej nr 79 (od strony Krakowa do Sandomierza), drogi wojewódzkiej nr 777 (z Sandomierza przez Zawichost aż do mostu na Wiśle w Annopolu), torów kolejowych linii hutniczo-siarkowej (LHS) oraz na wysokości Józefowa nad Wisłą obok granicy z województwem mazowieckim.

Płotem w ASF. Woj. świętokrzyskie odgrodzi się od Podkarpacia

Budowa całej instalacji rozpocznie się od połowy września i ma się zakończyć na początku października. Ogrodzenie ma zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa afrykańskiego pomoru świń za pośrednictwem migracji dzików. Na takie rozwiązanie zdecydowano się w porozumieniu z Głównym Lekarzem Weterynarii oraz Wojewódzkim Sztabem Kryzysowym województwa świętokrzyskiego.


Naturalną granicą dla dzików ma być Wisła, ale ze względu na to, że zwierzęta te doskonale pływają, istnieje ryzyko, że będą mogły pokonać rzekę w celu poszukiwania pożywienia, dlatego uznano, że należy ograniczyć zagrożony teren siatką, która ma się ciągnąć w sumie przez około 100 km. Podobną metodę ochrony przed rozprzestrzenieniem się ASF zastosowali pod koniec zeszłego roku Niemcy wzdłuż Nysy i Odry.

W Brandenburgii w pobliżu granicy polsko-niemieckiej postawiono metalowe ogrodzenie pod napięciem elektrycznym, które ma chronić przed rozprzestrzenianiem się afrykańskiego pomoru świń w regionie.

Co to jest ASF i jak się przed nim chronić?

Jak tłumaczy prof. dr hab. Zygmunt Pejsak z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego PIB w Puławach, czynnikiem odpowiedzialnym za rozwój choroby jest wirus ASF, czyli wirus afrykańskiego pomoru świń, który jest odporny na działanie niskich temperatur i zachowuje właściwości zakaźne we krwi, kale i tkankach surowego lub niedogotowanego mięsa od 3 do 6 miesięcy.

Drobnoustrój ten jest chorobotwórczy wyłącznie dla świń i dzików. Nie jest patogenny dla innych gatunków zwierząt i człowieka. Nie przenosi się drogą kropelkową i dotąd nie wykazano, by mogły go roznosić np. ptaki.

Wirus ASF jest bardzo odporny na działanie czynników środowiskowych. Nie zabija go ani wędzenie, ani peklowanie, ani mrożenie. W niezdezynfekowanych chlewniach może przetrwać do 4 miesięcy. W zamrożonym mięsie jest w stanie przeżyć około 1 000 dni (30 dni w mielonym mięsie, 3-4 miesiące w solonej słoninie i do 7 miesięcy, jeśli skażone mięso zakopiemy w ziemi).

– Oporność wirusa oraz fakt, że nie ma do dzisiaj szczepionki przeciwko tej chorobie powoduje, że jedyną metodą zwalczania tej choroby jest wybijanie zwierząt – wyjaśnia prof. Pejsak.

– W naszym kraju bardzo ważnym wektorem i źródłem wirusa są padłe dziki. W ich tkankach wirus ASF jest w stanie przetrwać przez całą zimę, a w okresie lata ok. 2-3 miesiące – dodaje specjalista.

Wirus ASF (afrykańskiego pomoru świń) nie stwarza zagrożenia dla zdrowia i życia człowieka. Ludzie nie są na niego wrażliwi.

ASF – Objawy afrykańskiego pomoru świń

Symptomy, na które powinni zwrócić uwagę właściciele trzody chlewnej, to:

⦁ gorączka u zwierząt (od 41,5 do 42 st. u świń),

⦁ brak apetytu,

⦁ wybroczyny na skórze,

⦁ zasinienia na uszach i podbrzuszu.

Choroba najczęściej zaczyna się u macior. Do zakażenia zwykle dochodzi poprzez bezpośredni kontakt z zainfekowanym zwierzęciem. Wirus łatwo rozprzestrzenia się także poprzez gryzonie, koty i psy, które mają swobodny dostęp do gospodarstwa, w którym jest ASF oraz skażoną paszę, wodę, siano lub zlewki zawierające nieprzetworzone mięso zakażonych świń lub dzików.

Rolnik, u którego dojdzie do problemu z ASF wśród zwierząt hodowlanych, dostaje pełne odszkodowanie za likwidację zakażonego stada. Przestrzega się jednak przed celowym sprzedawaniem zainfekowanych osobników.

Jeśli dojdzie do objawów infekcji wirusem afrykańskiego pomoru świń, należy niezwłocznie zgłosić podejrzenie choroby inspekcji weterynaryjnej, następnie zamknąć stado i czekać na wyniki badań laboratoryjnych.

Jak się chronić przed ASF?

Należy przestrzegać podstawowych zasad bioasekuracji (m.in. ogrodzić chlewnię, nie wprowadzać do stada zwierząt z nieznanego źródła, stosować maty dezynfekcyjne).
Do jakich zasad należy się stosować, by ochronić się przed ASF?Fot. Główny Inspektorat Weterynarii

Najnowsze informacje na temat koronawirusa:

Wstrzymano globalne testy szczepionki na koronawirusa. U pacjenta wykryto groźne skutki uboczne

Pandemia w szkołach już daje się we znaki. Ile placówek przeszło dotąd na zdalny tryb nauczania?

Co ze studentami w czasie pandemii? Lista zmian w nowym roku akademickim 2020/2021

źródło: Główny Inspektorat Weterynarii