Świetne wieści ws. epidemii w Polsce. Pierwsza taka sytuacja w żółtych i czerwonych strefach

Rafał Badowski
Od czasu wprowadzenia czerwonych i żółtych stref, które miały bardziej punktowo eliminować koronawirusa w Polsce, po raz pierwszy nie ma żadnego powiatu w tej z największymi obostrzeniami, czyli czerwonej. Tak przynajmniej twierdzi rząd.
Po raz pierwszy od czasu wprowadzenia żółtych i czerwonych stref nie ma żadnego powiatu w czerwonej. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
Po raz pierwszy od momentu kiedy wprowadziliśmy podział, w strefie czerwonej nie mamy żadnego powiatu. W strefie żółtej mamy trzy powiaty - limanowski i tatrzański w woj. małopolskim oraz gostyński w woj. wielkopolskim – poinformował wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
Jak zaznaczył zastępca Adama Niedzielskiego, z 10 do trzech spadła liczba powiatów objętych dodatkowymi obostrzeniami. Resort aktualizuje listę powiatów, w których obowiązują dodatkowe obostrzenia w walce z pandemią w oparciu o wzrost zakażeń w tych regionach.


W strefie z największymi obostrzeniami, czerwonej, obowiązuje zakaz organizowania targów czy parków rozrywki. W siłowniach może przebywać maksymalnie jedna osoba na 10 metrów kwadratrowych. W kinach może przebywać maksymalnie 25 proc. publiczności.

Czytaj także: Jest nowy podział na żółte i czerwone strefy. Ministerstwo podało listę powiatów