Główny Inspektor Sanitarny, mimo wzrostu liczby zakażeń, zapewnia: "Sytuacja pod kontrolą"

Ola Gersz
Główny Inspektor Sanitarny powtórzył słowa prezydenta Andrzeja Dudy: epidemia koronawirusa w Polsce jest pod kontrolą. Jarosław Pinkas zapowiedział, że w ciągu kilku następnych tygodni liczba przypadków może wynosić koło tysiąca. Potem ma się zmniejszać.
Jarosław Pinkas przekonuje, że sytuacja jest pod kontrolą Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Czytaj także: Mamy rekord zakażeń, ale Duda uspokaja. "Pandemia jest pod kontrolą"

W piątek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 1587 nowych przypadków zakażenia koronawirusem w Polsce. To dotychczasowy rekord, a liczba zakażeń w ostatnim czasie lawinowo rośnie. W sobotę w komunikacie Ministerstwa Zdrowia poinformowano o 1584 nowych zakażeniach.

Tymczasem w piątek prezydent Andrzej Duda przekonywał, że sytuacja w Polsce jest pod kontrolą. – Pandemia nie jest w odwrocie, ale jest pod kontrolą w naszym kraju. Podkreślam to od samego początku. Nie brakuje ani łóżek w szpitalach, ani respiratorów, jest odpowiedni zapas na to przygotowany – stwierdził. Przekonywał również, że od połowy październiku "spodziewamy się wypłaszczenia".

Główny Inspektor Sanitarny o koronawirusie


W podobnym tonie wypowiedział się w Polsat News Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas. Powtórzył słowa prezydenta, że sytuacja jest pod kontrolą. Dodał również, że w porównaniu z krajami sąsiednimi, w których liczba przypadków jest "dziesięciokrotnie większa", epidemia w Polsce przebiega "w miarę gładko". Skąd rekordowa liczba zakażeń? – Sytuacja jest niepokojąca, ale przewidywaliśmy ją. Wracamy do normalności i dlatego transmisja wirusa jest większa – podkreślił. Zdaniem Pinkasa przez kilka następnych tygodni liczba nowych dziennych zakażeń może wynosić koło tysiąca. – Potem można się spodziewać zmniejszania – zapowiedział.


Główny Inspektor Sanitarny zapewnił też, że służba zdrowia dobrze radzi z obecną liczbą przypadków. – Jestem spokojny, bo muszę być spokojny. Wiem, że są wolne łóżka szpitalne i respiratory – powiedział Jarosław Pinkas. Jak wyjawił, pod respiratorami jest obecnie około 100 chorych na covid-19 w Polsce.

Jarosław Pinkas zaapelował także do Polaków o rozwagę. – Służba zdrowia jest wydolna, ale musimy pamiętać, że wirus jest i trzeba się go wystrzegać, a to wystrzeganie to nieskomplikowane czynności – podkreślił i wyliczył: zasłanianie nosa i ust, dezynfekcja dłoni oraz zachowanie dystansu społecznego.

Czytaj także: Grodzki zaniepokojony rekordem ws. koronawirusa. Apeluje do Dudy o pilne działanie

źródło: Polsat News