Takiej reakcji nikt się nie spodziewał. Córka Muska zachwyca się występem Polski na Eurowizji

Justyna Steczkowska po 30 latach wróci na eurowizyjną scenę. 69. odsłonę konkursu zaplanowano na 13, 15 (półfinały) i 17 maja (finał). Polska gwiazda zaprezentuje w Szwajcarii utwór zatytułowany "Gaja", który poniekąd jest hołdem dla słowiańskiej kultury.

Wśród naszych reprezentantów największym sukcesem, jak dotąd, może poszczycić się Edyta Górniak, która z piosenką "To nie ja" zajęła 2. miejsce. Było to jednak trzy dekady temu. Od tamtej pory wielu próbowało wywalczyć równie wysokie miejsce, ale bezskutecznie.

Vivian Jenna Wilson to 20-letnia córka Elona Muska, która zmieniła nazwisko, chcąc odciąć się od swojego ojca. Właściciel Tesli od dawna ją krytykuje, zarzucając jej m.in. bycie zapaloną komunistką. Dziewczyna odpłaca mu pięknym za nadobne, choćby obszernie komentując jego ostatnie działania w Stanach Zjednoczonych i współpracę z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

Wilson ma spore grono obserwatorów w mediach społecznościowych, którym podoba się jej poczucie humoru i odważny światopogląd.

Co ciekawe, internetowa celebrytka zainteresowała się ostatnio Eurowizją – w ucho wpadła jej tegoroczna piosenka polskiej reprezentantki. Wilson przyznała, że nie może pozbyć się z głowy chwytliwych "słowiańskich" mantr z utworu Justyny Steczkowskiej.

"W mojej głowie od kilku dni jest tylko: Zargo. Raga. Urra. Gara. Jarga. Jarun. Era Czarodoro. Czaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaas" – czytamy na portalu Threads.

Przypomnijmy, że ubiegłoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji w Malmö zwyciężyła Szwajcaria dzięki Nemo z utworem "The Code" (drugie miejsce zajęła Chorwacja, a trzecie Ukraina). Niebinarny laureat zdobył aż 591 punktów w głosowaniu jurorów i telewidzów.

Justyna Steczkowska będzie reprezentować nasz kraj podczas 69. Konkursu Piosenki Eurowizji, który zostanie zorganizowany w Bazylei na północy Szwajcarii. Daty półfinałów wyznaczono na 13 i 15 maja, a wielki finał na 17.