Sportowcy jak Bogowie

Artykuł partnerski HBO
Szwedzkie miasteczko przysypane śniegiem. Nie ma tu zbyt wiele zajęć, nie ma tu zbyt wiele ambicji i nadziei. Poza hokejem. Nowy serial HBO "Mistao niedźwiedzia" obejrzysz na platformie HBO. Premiera "MIasta Niedźwiedzia" już niebawem.
Fot. materiały prasowe
Skandynawski serial „Miasto niedźwiedzia”, który właśnie ukazał się w HBO GO zabiera nas do centrum bardzo specyficznego mikroświata.

Życie tytułowego Björnstad kręci się przede wszystkim wokół młodzieżowej drużyny hokejowej. W końcu mają szansę zdobyć znaczący tytuł i dzięki temu rozsławić miasteczko. Trenerzy, rodzice, lokalna społeczność – wszyscy na nich liczą. O hokeju mówi się w domu, na szkolnych korytarzach zawodnicy są gwiazdami, a kolejny mecz urasta do rangi święta.
Fot. materiały prasowe
Tona odpowiedzialności i dziesięć kilo zbroi
Chłopak nazywa się Amat, ma 15 lat, ale wygląda na mniej. W hokejowych, dziesięciokilogramowych ochraniaczach wydaje się jeszcze drobniejszy niż normalnie. Właśnie został zaproszony do składu drużyny, mimo że wyraźnie nie jest akceptowany przez starszych i roślejszych kolegów. Może to kwestia wieku, może tego, że ma bliskowschodnie pochodzenie. Stoi naprzeciwko dużo większego od siebie zawodnika, którego musi wyminąć w drodze po gol.

Jesteś szybki, wykorzystaj to! - krzyczy Peter, trener.

Chłopak usiłuje przebić się przez mur obrony. Upada przewrócony przez obrońcę – raz, drugi, trzeci.

Zabijesz go! – ktoś krzyczy do trenera

Ale to nie siniaki i stłuczenia bolą w świecie „Miasta niedźwiedzia”. Boli przede wszystkim palący ciężar odpowiedzialności. Oczy całej społeczności są zwrócone na nich. Miarą wszystkiego są wyniki meczu, asysty i strzelone gole. Zwycięstwo przynosi chwałę nie tylko graczowi, ale przede wszystkim miastu. Porażka to natomiast społeczny upadek.

Pytania bez odpowiedzi?
Dlaczego społeczność niewielkiego szwedzkiego miasta nie widzi niczego poza zawodnikami swoje drużyny hokejowej? Walka, zaciekłość, rywalizacja i emocje – niekoniecznie te pozytywne. Dlaczego, nawet kiedy jeden z nich dopuści się aktu przemocy na 15-letniej dziewczynie, dla mieszkańców ocena tego czynu będzie… trudna? Odpowiedź nawet w realnym świecie nie zawsze jest oczywista. A jak będzie w przypadku Miasta niedźwiedzia?

60 minut chwały i plemienna wojna
Trzy hokejowe tercje, po 20 minut każda, to jak plemienna wojna między miastami. Napis „Björnstad” i paszcza niedźwiedzia na koszulkach zawodników jest jak flaga, za która chowają się emocje wszystkich mieszkańców, ich nadzieje i marzenia.

Emocje, tajemnice i dramaty mieszkańców "Miasta niedźwiedzia" poznacie oglądając kolejne odcinki i zagłębiając się w sieć narastających konfliktów i wydarzeń.
Przygotujcie kubek gorącej herbaty i wejdźcie w ten chłodny, ale niesamowity i skomplikowany świat dzięki HBO GO.
Advertisement