Dubaj - na co uważać, by nie zepsuć sobie wyjazdu. Oto 8 praktycznych wskazówek

Bartosz Świderski
Tak, można pić alkohol w Dubaju, o ile zrobisz to z głową. Wyjazd do największego miasta Zjednoczonych Emiratów Arabskich może być niezapomnianą przygodą, może też skończyć się problemami, mandatem, nawet deportacją. O tym pamiętaj w Dubaju, a bez większych wyrzeczeń będziesz mógł być sobą.
Dubaj - wyjazd wakacyjny lub biznesowy. Oto 8 zasad, o których musisz pamiętać, by nie zepsuć urlopu i nie dostać mandatu Fot. 123rf.com
Dubaj to miejsce wyjątkowe. Z jednej strony jest międzynarodowy, nastawiony na wielki biznes i turystów, z drugiej to miasto arabskie, ze wszystkimi ograniczeniami wynikającymi z tej kultury i religii. Jednak można być w Dubaju i być sobą, nie rezygnując z niczego, w granicach rozsądku. Tak długo, jak będziemy pamiętać, że jadąc do innego kraju, nasze kulturowe obyczaje zostawiamy w domu, że jesteśmy gośćmi, a świat nie kręci się wokół nas, tylko własnej osi.

Do jakiego kraju byśmy nie jechali, ten ma własne obyczaje. I to właśnie obyczaje są zwykle kością niezgody i źródłem ewentualnych problemów. Pamiętajmy, jadąc do kogoś w gości, nieuprzejmą jest próba wprowadzania i egzekwowania własnych obyczajów, często takich, które dla miejscowych wydają się egzotyczne i nieatrakcyjne.

Dubaj. Gdzie leży, co trzeba wiedzieć?

Dubaj jest stolicą emiratu o tej samej nazwie i największym miastem Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Jeszcze w drugiej połowie ubiegłego wieku była tu pustynia, dzięki zasobom odkrytym w tym rejonie, miasto w ciągu dekad przekształciło się w międzynarodową, bogatą, luksusową metropolię i jeden z najważniejszych ośrodków biznesowych na świecie

Podróż do Dubaju i nocleg – ceny

Ceny biletów samolotowych do Dubaju zależą naturalnie od przewoźnika, sezonu, liczby przesiadek, charakteru wizyty - wakacji czy biznesu. Bezpośredni lot tam i z powrotem do Dubaju z Warszawy to koszt ok. 2500 zł bez jedzenia. Ceny last minute z biurami podróży zaczyna się od 3-4 tys. zł.

Sprawdź też:
Będziemy latać jak Iron Man. Niezwykłe urządzenie przeszło właśnie ważny test


Czy można lecieć do Dubaju w trakcie pandemii Covid-19? Tak, Dubaj jest otwarty na turystów, to jedno z głównych źródeł dobrobytu miasta, w czasie światowej pandemii bardziej potrzebne niż kiedykolwiek. Jednak są obostrzenia. By lecieć do Dubaju w trakcie pandemii, należy zrobić test na obecność koronawirusa najpóźniej 96 godzin przed wylotem i mieć ze sobą zaświadczenie potwierdzające wynik ujemny (w języku angielskim i arabskim). Koniecznie w formie papierowej.

Przygotujmy się też na dalsze obostrzenia covidowe na miejscu – np. maseczki podczas zwiedzania czy limit gości na daną atrakcję. Nocleg w Dubaju zależy od tego, ile luksusu chcielibyśmy zaznać. Tydzień w trzygwiazdkowym hotele to koszt powyżej tysiąca zł.

Waluta, pieniądze, co zabrać do Dubaju, gdzie wymienić?

Obowiązującą walutą w Dubaju jest dirham. Ma podobny kurs do polskiej złotówki, 1000 zł to ok. 930 dirhamów. Dirham dzieli się na 100 flisów. W obiegu są monety 1, 5, 10, 25, 50 flisów i 1 dirham. W przypadku banknotów w obiegu są 5, 10, 20, 50, 100, 200, 500 i 1000 dirham.

Wymiana złotówek na dirhamy bezpośrednio przed lotem to zły pomysł. Polskie kantory bardzo rzadko mają tę walutę, a gdy już mają, kurs zdecydowanie nie będzie opłacalny. Lepszym pomysłem jest wymiana (w kantorze internetowym, lepsze kursy) złotówek na którąś z uniwersalnych walut – euro lub dolar, a potem wymiana na miejscu na lokalną walutę. Dobrym pomysłem jest zabranie karty Revolut, którą możemy płacić rachunki bądź wypłacać z bankomatu z mniejszą prowizją niż konwencjonalnych bankach.

Transport w Dubaju

Mamy do dyspozycji wszystko to, co dostępne jest w innych rozwiniętych krajach. Mamy zatem do wyboru taksówki i przewóz osób, jak Uber. Te pierwsze są tańsze. Pamiętajmy, że to kraj zbudowany na złożach paliw kopalnych, stąd samodzielne wypożyczenie samochodu i tankowanie jest rozsądną cenowo alternatywą. Plus tankowanie ma jeszcze jedną, psychologiczną atrakcję. To dość przyjemne obserwować, jak za kilkadziesiąt dirhamów można napełnić bak do pełna.

Tankując, siedzimy w samochodzie, uchylamy okno. Nie tankujemy sami, nie myjemy szyb sami, stacja ma od tego pracowników, którzy mogą mieć przez to potem kłopoty. A wracając na chwilę do taksówek i Ubera, dla spragnionych mocniejszych wrażeń – w Dubaju działa usługa UberChopper – dwudziestominutowe wycieczki helikopterem nad Dubajem. Koszt dla osoby dorosłej – 630 dirham. Na marginesie – autostop jest nielegalny w ZEA. Jeśli sami spróbujemy go łapać, nikt się nie zatrzyma, a my się głupio wystawiamy na mandat. Lepiej też nikogo nie podwozić – w każdym obcym kraju, nie tylko w Dubaju, gdzie jest to nielegalne.

Alkohol w Dubaju - czy można pić, czy można wwozić?

Czy można pić, gdzie można pić alkohol w Dubaju? Religia zabrania muzułmanom pić alkoholu. Nie może być składową nawet choćby i syropu. Kropka. Kupowanie i spożywanie alkoholu to według wytycznych tej religii – grzech. I tu wchodzi wspomniane na początku tekstu poszanowanie dla obyczajów. My, jako goście, idziemy na ustępstwo, oni – jako gospodarze – też często idą na ustępstwo.

Dlatego alkohol możesz kupować i pić np. w hotelowych barach czy turystycznych restauracjach, które mają do tego specjalną licencję. Są też wydzielone punkty sprzedaży alkoholu, który moglibyśmy potem skonsumować w zaciszu hotelowego pokoju. Nie byłoby specjalnie mądrym maszerowanie z otwartą lub zamkniętą, ale widoczną butelką, nawet po turystycznej dzielnicy.

Jeśli więc niesiemy zakupiony legalnie alkohol do pokoju, to tak, by nie był on widoczny. A jeszcze gorszym pomysłem byłoby wypicie nawet jednego piwa i prowadzenie później pojazdu. Do Dubaju można wwieźć do 4 litrów alkoholu w bagażu rejestrowanym. I ostrzegamy, miejscowi mogą nie mieć poczucia humoru, gdy usłyszą, że "piwo to nie alkohol". Polak, który trafił za to do aresztu w ZEA, przekonał się na własnej skórze.

Ubiór, plaża, bikini, krótkie szorty. Jak ubrać się w Dubaju?

To kolejny punkt, jak z alkoholem, udanego kompromisu łagodzącego obyczaje. To, jak i dlaczego noszą się Arabowie, jest nam z grubsza wiadome. Niemniej Dubaj to międzynarodowy ośrodek z liczną rzeszą turystów i biznesmenów przez cały czas. Dlatego w miejscach turystycznych, np. plaży przy hotelu, nie ma problemu, by chodzić tak, jakbyśmy się nosili na naszej plaży – w strojach kąpielowych, bikini, krótkich szortach.

Jeśli uderzamy w nieturystyczne zakątki miasta, dobrze mieć coś zwiewnego, zakrywającego nogi i ramiona. Najmądrzejszym pomysłem byłoby zaopatrzenie się w dwie wersje ubioru i dostosowanie go do miejsca, w którym jesteśmy. Dobrze pamiętać też o szacunku wyrażanym przez ubiór w trakcie zwiedzania. Nie trzeba Dubaju, wystarczy taka Bazylika Św. Piotra, by bramkarz zawrócił nas z kolejki i uniemożliwił zwiedzanie, jeśli zbyt wiele odsłaniamy.

Bezpieczeństwo, gesty, słowa, spojrzenia.

Dubaj (nie licząc może sytuacji na drogach) jest jednym z najbezpieczniejszych miejsc na świecie. Pamiętajmy jednak, że jesteśmy bezpieczni tak długo, jak sami aktywnie nie prowokujemy jakiejś spornej sytuacji. Pamiętajmy, by nie komentować głośno, a już nigdy obelżywie, tego, co widzimy. Jeśli np. dwóch mężczyzn potrze się na powitanie nosami i idzie w uścisku, nie przyglądajmy się zbyt długo.

Zobacz też: "Najsamotniejsze miejsce świata". Polki opowiadają nam o kulisach pracy w Dubaju

Palec będący międzynarodowym symbolem pozdrowienia, trzymamy schowany, nawet jeśli ktoś sprowokuje niebezpieczną sytuację bądź zajedzie drogę. Za obelżywy gest można dostać mandat. Niemądrym byłoby też robienie zdjęć z miejscowymi z ukrycia, bez ich wyraźnej zgody. Jeśli widzisz policjanta, z którym chciałbyś mieć zdjęcie, poproś go o to, najpewniej nie odmówi.

Pogoda w Dubaju

Dubaj to miasto na pustyni, stąd i pogoda jest pustynna. Temperatury 40 stopni Celsjusza mogą być uciążliwe dla nieprzywykłych do tego ludzi. Stąd najlepszym terminem na wyjazd są miesiące jesienne i zimowe, gdzie temperatura przekracza przyjemnie 20 stopni Celsjusza, nie będąc jednocześnie zbyt upalną. Jeśli mamy taką możliwość, dobrze też unikać planowania wyjazdu w czasie tamtejszego ramadanu (12 kwietnia – 11 maja). To ekstremalnie ważne dla tej kultury święto – co prawda miasto nie zamiera, ale to po prostu kolejna uciążliwość (z punktu widzenia turysty), na którą trzeba uważać.