Ksiądz wygłosił "kazanie" do protestujących kobiet. "Przeproście mamy, że was nie wydrapały"
W niedzielę w całej Polsce przed kościołami (a czasem i wewnątrz) protestowały kobiety, które nie zgadzają się z zaostrzeniem prawa aborcyjnego w kraju. W sieci pojawiło się nagranie sprzed jednej ze świątyń. Widać na nim księdza, który rzuca pod adresem protestujących nietypowe sformułowania.
Czytaj także: Nerwowo przed kościołami w Polsce. Kolejne protesty w obronie praw kobiet
Z relacji "Gazety Wyborczej" wynika, że opisywana sytuacja mogła mieć miejsce przed kościołem św. Franciszka z Asyżu przy ulicy Borowskiej we Wrocławiu. Na filmie pokazany jest jedynie kadr ze schodów wejściowych do świątyni, a wszystkie osoby są zamazane. Ale podobieństwo widać w tym, co mówił ksiądz.
W Poznaniu protestujący weszli do katedry. Kiedy ksiądz zaczął mszę, z tylnych rzędów wstało ponad 20 osób, głównie kobiet. Podeszły do ołtarza i pokazywały swoje transparenty. Rozrzucano też ulotki, co można zobaczyć na nagraniu ze świątyni. Duchowny wezwał policję.
Funkcjonariusze otoczyli protestujących. Mundurowi stwierdzili, że wyjdą tylko te osoby, które pokażą swoje dokumenty. Legitymowanie trwało kilkadziesiąt minut.
Czytaj także: Posłanka Lewicy zaprotestowała w TVN24. Pokazała mocne hasło z manifestacji
źródło: "Gazeta Wyborcza"