Klaudia El Dursi w ogniu krytyki. Zareklamowała płaszcz w poście o proteście kobiet

Bartosz Godziński
Prowadząca "Hotel Paradise" napisała post na Instagramie, w którym wyraziła swoje obawy o przyszłość. Ma to związek z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego zaostrzającym prawo aborcyjne w Polsce. Niejako "przy okazji" zareklamowała też... płaszcz. Po fali hejtu posypała głowę popiołem i przeprosiła internautów.
Klaudia El Dursi zmaga się z falą krytyki Fot. www.instagram.com/klaudia_el_dursi
"W dziwnych czasach przyszło nam dzisiaj żyć. W państwie pełnym absurdu, w lęku o nasze jutro. Dlatego mam wielka wdzięczność za chwile takie jak ta” – napisała. Po czym oznaczyła firmę, która sprezentowała jej biały płaszcz. Post już został przez nią edytowany - usunęła hashtag z nazwą marki. Zdążył jednak uruchomić lawinę negatywnych komentarzy.

"Żenujące zabierać głos w tak ważnej sprawie przy poście z reklamą...", "Kraj pełen absurdów, wielkiej walki kobiet, ale w nowym płaszczyku walka jest o wiele przyjemniejsza", "Bardzo Panią lubię, kobieta pełna optymizmu i pozytywnej energii, aczkolwiek nawiązywanie do obecnej sytuacji w kraju i reklamowaniu firmy odzieżowej... słabe" – pisali internauci.
Post został edytowany - usunięto wzmiankę o firmieFot. www.instagram.com/klaudia_el_dursi
Modelka w kolejnym poście na Instagramie przeprosiła wszystkich za wpadkę w z reklamą.


"Przyznaję, że było to niefortunne i nierozważne, przede wszystkim ze względu na powagę tematu. Nie miałam zamiaru go deprecjonować, ani nikogo urazić, dlatego chciałabym Was przeprosić" – napisała Klaudia El Dursi.

– Żyjemy w ciężkich czasach. Musimy walczyć o prawa, które nam się należą, a straciłyśmy je tak po prostu, z dnia na dzień. W tej walce jestem z Wami solidarna. Nie chciałam, aby tego typu sytuacja wpłynęła na powagę tematu, dlatego przepraszam" – dodała. Klaudia El Dursi nie jest pierwszą influencerką, która walkę o prawa kobiet powiązała z product placementem. Joanna Majka, znana szerzej jako Fitbadurka, zareklamowała w ten sposób... batona. Później również przeprosiła.

Czytaj też: Wprawiła internautów w szok. Influencerka połączyła zakaz aborcji z... reklamą batonów