To on miał zaatakować dziennikarki "Wyborczej" na proteście. Policja już go zatrzymała

Łukasz Grzegorczyk
Mężczyzna podejrzewany o pobicie dziennikarek "Gazety Wyborczej" podczas protestu we Wrocławiu został zatrzymany.
Policja zatrzymała mężczyznę, który miał zaatakować dziennikarki "Wyborczej". Fot. Tomasz Pietrzyk / Agencja Gazeta
Policja zatrzymała mężczyznę mogącego mieć związek z atakami na uczestników środowych protestów. Trwają czynność w tej sprawie, a dwie poszkodowane osoby składają właśnie zawiadomienie – przekazał rzecznik dolnośląskiej policji nadkomisarz Kamil Rynkiewicz.

Jak podaje "Wyborcza", zatrzymany to 32-letni Robert G., członek nieoficjalnej bojówki chuliganów wrocławskiego Śląska "Silesia". Podczas ataku miał na sobie charakterystyczną bluzę z emblematem bojówki.

Do ataku na dziennikarki "Wyborczej" relacjonujące wydarzenia związane z ogólnopolskim protestem przeciwko ograniczeniom kobiet w dostępie do legalnej aborcji doszło w środę, w okolicy skrzyżowania ulic Kazimierza Wielkiego i Krupniczej. Do jednej z kobiet mężczyzna doskoczył, i z całej siły ją odepchnął. Druga została uderzona w brzuch i powalona na ziemię.


Przypomnijmy, że 28 października "Gazeta Wrocławska" informowała o ataku przypuszczonym przez grupę około 80 narodowców. Napadli oni na protestujących w okolicach wrocławskiego Placu Społecznego, przy budynku Akademii Sztuk Pięknych.

Czytaj także: Atak prawie stu narodowców na protestujące Polki. "Byli ubrani w czarne dresy"

źródło: "Gazeta Wyborcza"