To pierwszy elektryczny SUV od Škody. W swojej kategorii ENYAQ iV nie ma dzisiaj konkurencji

redakcja naTemat
Škoda stawia kolejny duży krok w kierunku elektromobilności i wprowadza na rynek swojego pierwszego elektrycznego SUV-a. ENYAQ iV wyróżnia się nowoczesnymi technologiami, wyrazistym designem, a także świetnymi osiągi. Przyciąga nie tylko wszechstronnością na drodze, ale też cechami, dzięki którym jazda "eko" nabiera zupełnie nowego znaczenia.
Škoda stawia kolejny duży krok w kierunku elektromobilności i wprowadza na rynek swojego pierwszego elektrycznego SUV-a. Fot. Škoda
Škoda wprowadziła do swojej oferty auta elektryczne już pod koniec 2019 roku, kiedy pokazała światu CITIGOe iV. To małe, typowo miejskie auto było zapowiedzią następnego, jeszcze ważniejszego kroku czeskiej marki. We wrześniu, przy okazji światowej premiery mogliśmy zobaczyć, jak wygląda ENYAQ iV – pierwszy w pełni elektryczny SUV od Škody.

Już pierwsze wrażenie podpowiadało, że ENYAQ iV będzie kontynuacją tradycji marki. Škoda przyzwyczaiła nas do SUV-ów o wyrazistym designie, więc poprzeczka wisiała naprawdę wysoko. Nowy model nawiązuje do znanej innowacyjności. Postawiono też na dynamiczne proporcje, które bez wątpienia przyciągają wzrok.


ENYAQ iV wygląda drapieżnie i doskonale wpisuje się w koncepcję aut, które da się zauważyć nawet w zatłoczonym mieście. Jedno jest pewne – ten elektryczny SUV nie ma nic wspólnego ze słowem "nuda". Przejrzyste linie w przedniej części auta idealnie pasują do reflektorów LED, przypominających drapieżne oczy.
Fot. Škoda
Kiedy popatrzymy z boku i z tyłu da się zauważyć, że postawiono na podobną koncepcję z podkreślaniem charakteru. Wspomniane już linie na nadwoziu czy nowoczesne rozwiązania, jak m.in. dynamiczne kierunkowskazy, dodają Škodzie energii. ENYAQ iV to duży, rasowy SUV, który dzięki przemyślanemu designowi wygląda lekko i nowocześnie.

Nowa Škoda zaskakuje także swoim wnętrzem, i nie da się ukryć, że aranżacja opiera się na sprawdzonych cechach, do których czeska marka zdążyła nas przyzwyczaić. W ENYAQ iV mamy jeszcze więcej przestrzeni i praktycznych rozwiązań. Deska rozdzielcza przypomina kształt maski z logo Škody. Wyróżniającym się elementem jest nowy zestaw cyfrowych wskaźników w wirtualnym kokpicie.

W centralnej części kierowca na wyciągnięcie ręki znajdzie 10 lub 13-calowy ekran do obsługi kluczowych funkcji. Wbudowany system oferuje bezprzewodową łączność ze smartfonami poprzez Apple CarPlay, Android Auto lub MirroLink, co w dzisiejszych czasach staje się jedną z podstawowych opcji. Do podłączenia swoich urządzeń podróżni mogą skorzystać z portów USB-C.

Co ważne, w środku postawiono też na ekologiczne rozwiązania. We wnętrzu EcoSuite znalazła się skóra barwiona liśćmi oliwnymi, które do tej pory uznawano za odpady. To jeszcze nie wszystko, bo jako jeden z kluczowych materiałów wybrano poliester, pozyskiwany z plastikowych butelek z recyklingu.
Fot. Škoda

W elektrycznym SUV-ie nie zabrakło schowków dla wszystkich pasażerów. Znalazły się w nim kieszenie na telefon, schowki na napoje z przodu i z tyłu, a także składane stoliki. Wszystko po to, by w dalekiej podróży poczuć się swobodnie, a przede wszystkim komfortowo.

ENYAQ iV zaskoczy przemyślanymi rozwiązaniami kierowców, którzy muszą przemieszczać się np. z walizkami. Bagażnik o pojemności 585 litrów pozwoli zapakować się na rodzinny wyjazd. Nie zabrakło w nim kilku istotnych rozwiązań, choćby elektrycznie sterowanej pokrywy, automatycznie składającej się rolety oraz szeregu uchwytów i haczyków. Dzięki temu, przewiezienie drobnych zakupów czy delikatnych przedmiotów staje się banalnie proste.
Fot. Škoda
Nowa Škoda to przede wszystkim rewolucja w napędzie. Zbudowano ją na modułowej platformie opracowanej specjalnie dla samochodów elektrycznych. W praktyce ma łączyć funkcjonalność na co dzień i możliwość przemieszczania się nawet w długich trasach. Kluczowa jest też wszechstronność bowiem ENYAQ iV powstał w kilku wersjach mocy.

Kierowca może wybrać bazową opcję (50 iV) o mocy 148 KM i akumulatorem o pojemności 55 kWh. Wersja 60 iV ma silnik o mocy 179 KM oraz akumulator 62 kWh. W tym przypadku dostępny zasięg wynosi 390 km. Dla bardziej wymagających jest jeszcze ENYAQ iV 80 o mocy 204 KM z akumulatorem 82 kWh. W tej najmocniejszej wersji da się przejechać nawet 510 km na jednym ładowaniu. Z takim zapasem energii można ze spokojną głową planować podróże na długich dystansach.

Samo ładowanie odbywa się w prosty sposób i na kilka sposobów. Przy wykorzystaniu szybkich ładowarek najmocniejszy model doładujemy do 80 proc. w niecałe 40 minut. Po podłączeniu auta do Wallboxa o mocy do 11 kW, pełne naładowanie akumulatora, w zależności od jego pojemności trwa od 6 do 8 godzin. Jest jeszcze możliwość ładowania ze zwykłego gniazdka 230V, które co prawda trwa kilkanaście godzin, ale sprawia, że energię możemy uzupełnić nawet w swoim garażu bez specjalnego sprzętu.

Oczywiście alternatywą dla standardowego ładowania jest rekuperacja energii hamowania. Praktyce oznacza to, że kiedy użycie pedału hamowania przekłada się na dodatkową moc, którą samochód potrafi odzyskać i zmagazynować. Dzięki temu akumulator w zasadzie nigdy nie będzie do końca wyczerpany.
Fot. Škoda
Nowa elektryczna Škoda imponuje właściwościami jezdnymi, które udało się jeszcze poprawić możliwością rozłożenia napędu na tył albo 4x4. Oznacza to przede wszystkim lepsze osiągi na starcie oraz mniejszy promień skrętu. Tę opcje z pewnością doceni każdy, kto przez większość czasu przemieszcza się po mieście. Z kolei zamontowanie baterii w podłodze pozwoliło obniżyć środek ciężkości, co przekłada się na pewniejsze pokonywane zakrętów, ale również zachowanie przestrzeni w środku samochodu.

ENYAQ iV nie rozczarowuje także w kwestii osiągów. Od 0 do 100 km/h rozpędzimy się w 8,5 sekundy, a w przypadku odmiany RS nawet w 6,2 sek. Prędkość maksymalna ograniczona jest do 160 km/h. W aucie znajdziemy też znaną z innych modeli Škody funkcję Drive Mode Select z sześcioma trybami jazdy do wyboru. Każdy z nich wpływa choćby na to, jak samochód reaguje na pedał gazu. Auto samo kontroluje dostępny moment obrotowy czy nawet intensywność klimatyzacji. W połączeniu z opcjonalnym adaptacyjnym zawieszeniem wybrany tryb jazdy wpływa też na sztywność podwozia.

Dzięki temu kierowca może jak najbardziej efektywnie wykorzystać potencjał napędu. W zależności od sytuacji wybór należy do niego – czy chce jechać bardziej ekonomicznie, czy zdecyduje się wykrzesać pełną moc.

Nowy elektryczny SUV jest pierwszą Škodą, która oferuje wyświetlacz head-up z rozszerzoną rzeczywistością – unikalną funkcją zaprojektowaną z myślą o bezpieczeństwie. Kierowca będzie miał przed oczami nie tylko aktualną prędkość, ale też m.in. strzałki nawigacyjne czy asystenta pasa ruchu.
Fot. Škoda


Systemów związanych z poprawą bezpieczeństwa znalazło się w nowej Škodzie jeszcze więcej. Mamy m.in. opcję Front Assist z funkcją wykrywania pieszych, asystent skrętu, czy zupełnie nową ciekawą funkcję "Exit Warning". Dzięki niej kierowca dostaje wizualne i akustyczne ostrzeżenia, że przy wysiadaniu z pojazdu może spowodować kolizję. Inne dostępne systemy to choćby hamulec antykolizyjny, "Crew Protect Assist" i "Area View", który znacznie ułatwia parkowanie.

Škoda ENYAQ iV to zupełnie nowy krok w erę elektromobilności. Nie będzie też przesadą stwierdzenie, że to historyczny moment dla czeskiej marki, która coraz odważniej buduje swoją pozycję na tej motoryzacyjnej półce.

Nowy elektryczny SUV łączy najlepsze cechy aut Škody, co może przyciągnąć nowych klientów, szukających samochodów premium. A co najważniejsze – będzie dostępny w atrakcyjnej jak na ten segment cenie.

Artykuł powstał we współpracy z marką Škoda.

Fot. Škoda