"Zobaczymy" – na prawicy wciąż wierzą w Trumpa. Tak w PiS tłumaczą gratulacje Dudy dla Bidena
"Jeszcze poczekajmy, jeszcze się nie spieszmy" – skomentował nieoficjalne wciąż wyniki wyborów w USA Krzysztof Świątek, dziennikarz TVP Info. Choć gratulacje dla Joe Bidena płyną z całego świata, tu wciąż widać ostrożność. "Zwycięstwa Bidena nie uznają już tylko Trump i TVP" – ironizują internauci. Pod lupę wzięli też reakcję m.in. prezydenta Dudy.
Głos w tej sprawie zabrały już dwie osoby z Kancelarii Prezydenta, tłumacząc, co Andrzej Duda miał na myśli. Czy z wyjaśnień wynika, że prezydent pogratulował wygranej Bidenowi, czy nie? Można mieć wątpliwości.
Czytaj także: Donald Trump wciąż udaje, że nie przegrał. Nawet jego zięć prosi go o uznanie wyniku wyborów
Rzecznik Błażej Spychalski stwierdził bowiem, że gratulacje od polskiego prezydenta są "oczywiście jednoznaczne z tym, że gratulujemy mu także i wyboru".
– Natomiast też musimy przestrzegać reguł, które są w innych krajach, reguł demokracji. Reguły w Stanach Zjednoczonych są takie, że wybory mają charakter wyborów pośrednich, a nie bezpośrednich (...), stąd gratulacje w takiej formie skierowane na ręce pana prezydenta Joe Bidena – tłumaczył Spychalski w Polsat News.
Dodał jednak, że system wyborczy w USA jest inny w Polsce, czy Europie. – Elektorzy dopiero na zgromadzeniu elektorskim będą dokonywali wyboru prezydenta Stanów Zjednoczonych. W związku z tym dopiero wtedy będzie można gratulować oficjalnie wyboru na prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidenowi – powiedział.
Z kolei prezydencki minister Andrzej Dera stwierdził w TVP Info, że na tym etapie ciężko jest mówić o zwycięstwie.
– Proszę zauważyć że nawet w USA, to na razie media ogłosiły zwycięstwo Joe Bidena, nie ma jeszcze ostatecznych wyników, nie zakończono jeszcze liczenia głosów, więc takie oficjalne gratulacje byłyby po prostu przedwczesne – powiedział.
Tu można przypomnieć, jak w lipcu Trump wylewnie gratulował Dudzie zwycięstwa. "Gratulacje dla mojego przyjaciela, polskiego prezydenta Andrzeja Dudy z okazji historycznej reelekcji! Mam nadzieję, ze dalej będziemy kontynuować współpracę na wielu polach, między innymi obrony, handlu, energetyki i bezpieczeństwa telekomunikacyjnego!" – napisał prezydent USA na Twitterze."Można powiedzieć, że przewaga Joe Bidena jest na tyle wyraźna, że wynik oficjalny będzie wskazywał na jego zwycięstwo, dlatego Andrzej Duda pogratulował dobrej kampanii a na oficjalne gratulacje przyjdzie czas".
Jaki przekaz w TVP Info
Dziś chyba wszyscy widzą, z jaką ostrożnością na prawicy zareagowali na nieoficjalne wciąż zwycięstwo Joe Bidena. Nie tylko prezydent Duda, również TVP Info i niektórzy politycy, który pojawili się na antenie tej stacji.
"A tymczasem bezradna TVP, nadal nie przyjmuje do wiadomości faktu zmiany władzy w Białym Domu" – komentują internauci.
Pogratulowała Bidenowi wyniku, zaznaczyła, że od kilkudziesięciu lat jest w polityce amerykańskiej i sprawował wiele ważnych funkcji. Ale dodała, że trzeba zobaczyć, jak zachowają się sądy.
– Słyszymy, co mówi sztab wyborczy, co mówi pan Giuliani, prawnik prezydenta Trumpa, który uważa, że będą odwołania do sądów. Zastrzeżenia były już w trakcie liczenia głosów, zgłaszane przez sztab wyborczy pana Donalda Turmpa. Poczekajmy. Zobaczymy jak to się wszystko rozstrzygnie. Trzeba jeszcze odrobinę cierpliwości – mówiła.
O tym, żeby jeszcze poczekać i nie spieszyć się napisał też na Twitterze Krzysztof Świątek, dziennikarz TVP Info.
Czytaj także: Internauci reagują na przekaz TVP Info o wygranej Bidena. Są zniesmaczeni paskami