Czarnek wskazał, kiedy uczniowie mogą wrócić do szkół. "Modlę się o szybki powrót"

Łukasz Grzegorczyk
Przemysław Czarnek ma nadzieję, że już pod koniec listopada uczniowie będą mogli chodzić normalnie do szkoły. Minister edukacji i nauki przyznaje, że nie zakłada jednak tylko optymistycznego scenariusza.
Przemysław Czarnek modli się o szybki powrót uczniów do szkół. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
O zdalną naukę w czasach epidemii koronawirusa Przemysław Czarnek był pytany w nowym wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej". Minister wskazał, do kiedy wstępnie uczniowie będą odbywać lekcje w domach. – Mam nadzieję, że nie dłużej niż do 29 listopada, ale niczego nie mogę wykluczyć – stwierdził.

Czarnek zauważył, że przy pesymistycznym wariancie nauka zdalna potrwa nawet do stycznia lub dłużej. – Szkoły były i są w miarę bezpieczne, potwierdzonych ognisk było mało, ale funkcjonowanie stacjonarne placówek oznacza mobilność kilkunastu milionów ludzi, a na to nie możemy sobie teraz pozwolić – podkreślił.


Minister edukacji i nauki w wywiadzie wskazał, że chodzi o ograniczenie przemieszczania się. – Modlę się o szybki powrót uczniów do szkół, bo takie czasowe ograniczenia nie są dobre ani dla ich edukacji, ani dla gospodarki – dodał.

Przypomnijmy, że jeszcze niedawno nauka zdalna obowiązywała tylko częściowo. Wraz ze wzrostem zakażeń koronawirusem, rząd postanowił rozszerzyć formę zajęć na odległość na wszystkie poziomy kształcenia.

Czytaj także: Jacek Jaśkowiak zaapelował do uczniów: "Nie dajcie się zastraszyć, nie bójcie się radykalizmu"

źródło: dziennik.pl