Ponad 24 tysiące nowych zakażeń. Topnieje liczba wolnych respiratorów

Ola Gersz
Ministerstwo Zdrowia podało komunikat na dzień 13 listopada. Zarejestrowano 24 051 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Zgodnie z analizą wirusologa prof. Włodzimierza Guta mamy więc powodu do optymizmu. Niestety liczba ofiar śmiertelnych wciąż jest wysoka.
Ministerstwo Zdrowia podało nowy raport Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
Czytaj także: Prof. Gut o pandemii: Opanować muszą się ci, którzy się bawią. Ważne, co pokaże piątkowy raport

Mamy 24 051 nowe i potwierdzone przypadki zakażenia koronawirusem z województw: śląskiego (3841), wielkopolskiego (2866), dolnośląskiego (2823), małopolskiego (2271), łódzkiego (1557), pomorskiego (1421), mazowieckiego (1410), zachodniopomorskiego (1331), kujawsko-pomorskiego (1279), podkarpackiego (1264), świętokrzyskiego (920), opolskiego (802), warmińsko-mazurskiego (746), lubuskiego (592), lubelskiego (526), podlaskiego (402) – poinformowało w piątek, 13 listopada Ministerstwo Zdrowia. Z powodu COVID–19 zmarło 88 osób, a 331 osób zmarło powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami. "Liczba zakażonych koronawirusem: 665 547/9 499 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe)" – podano w rządowym komunikacie.


Z podanych w piątek statystyk wynika, że w Polsce wyzdrowiały już łącznie 209 263 osoby. W tej chwili na kwarantannie z powodu koronawirusa przebywa 430 310 osób, nadzorem epidemiologicznym objętych jest 30 420 osób. Ministerstwo Zdrowia poinformowało również, że obecna liczba łóżek dla pacjentów z covid-19 wynosi 34 622, z czego 22 298 jest już zajętych. Łączna liczba respiratorów dla nosicieli koronawirusa wynosi natomiast 2 659. Zajętych jest 2 047.

Epidemia koronawirusa w Polsce


Warto podkreślić, że zgodnie z analizą wirusologa prof. Włodzimierza Guta mamy powód do optymizmu.

Specjalista podkreślał kilka dni temu w rozmowie z PAP, że jeśli liczba zakażeń koronawirusem w piątkowym raporcie Ministerstwa Zdrowia będzie podobna do tej z ubiegłego tygodnia – czyli na poziomie przekraczającym 27 tys. – będzie to oznaczało wyhamowanie wzrostu epidemii. Zdaniem profesora Guta to również dowód na to, że wprowadzone przed tygodniami rządowe obostrzenia przynoszą pozytywne skutki.

Prof. Włodzimierz Gut podkreślił też, że jeśli w komunikacie MZ 13 listopada byłoby więcej niż 30 tys. zachorowań to – według wirusologa – sytuacja robiłaby się "dramatyczna". Na szczęście do tego nie doszło.