Bracia Golec wydali oświadczenie ws. dotacji. "Prosimy o niezastraszanie naszych dzieci i żon"
Spółka Golec Fabryka, zarządzana przez Pawła Golca, jednego z liderów Golec uOrkiestry miała dostać blisko 1,9 mln zł w ramach – obecnie wstrzymanych – dotacji dla artystów od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Bracia Golec chyba nie spodziewali się, że kwota wywoła ogromne kontrowersje. Muzycy wydali oświadczenie na Instagramie, które polubił m.in. prezydent Andrzej Duda.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego rozdysponowało między artystów pieniądze, które miały pomóc ich firmom przetrwać skutki epidemii koronawirusa. Po ujawnieniu olbrzymich kwot, które mieli otrzymać m.in. bracia Golec, Bayer Full czy Kamil Bednarek, wybuchła medialna burza.
Informacja o dysproporcjach w pomocy finansowej dla artystów spotkała się z taką krytyką, że rząd musiał jakoś zareagować. Minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński poinformował w niedzielę na Twitterze, że wypłaty zostaną wstrzymane do czasu rozwiania wątpliwości.
Bracia Golec o dofinansowaniu
Spółka Golec Fabryka, zarządzana przez Pawła Golca, jednego z liderów Golec uOrkiestry dostanie blisko 1,9 mln zł od rządu. Na fali krytyki bracia Golec wydali oświadczenie na Instagramie.
"(...) Pragniemy w kilku słowach opisać, na czym konkretnie polega specyfika działalności naszego przedsiębiorstwa. Golec Fabryka to nie tylko Paweł i Łukasz, ale przede wszystkim firma zajmująca się działalnością wydawniczą, fonograficzną i organizująca koncerty oraz wydarzenia artystyczne" – napisali muzycy.
"W projektach muzycznych, które realizujemy zawsze łączymy siły ze sztabem kilkudziesięciu Osób, które są najwyższej klasy Ekspertami i Profesjonalistami, to grono znakomitych Muzyków, Aranżerów, Grafików, Techników, Inżynierów dźwięku, Montażystów, Realizatorów wizji i Informatyków. (...) We wniosku, który napisaliśmy ujętych było 8 projektów, dzięki którym ponad 150 osób miałoby możliwość zatrudnienia" – dodali Paweł i Łukasz Golec.
Liderzy Golec uOrkiestry zaznaczyli, że z powodu obostrzeń wprowadzonych z powodu pandemii koronawirusa "ci ludzie zostali pozbawieni możliwości wykonywania swojej pracy". "Dotacja ta miała zagwarantować im zatrudnienie" – napisali bracia Golec.
Paweł i Łukasz Golec zakończyli swoje oświadczenie apelem. "Zwracamy się z gorącą prośbą o uszanowanie naszej RODZINY i niezastraszanie naszych DZIECI, ŻON oraz wszystkich współpracujących z nami Osób" – napisali na Instagramie. Ich post polubiło ponad 7 tysięcy osób, w tym prezydent Andrzej Duda.
Czytaj także: Hejtujesz artystów, którzy połasili na miliony od Glińskiego? A ja tam im się wcale nie dziwię