Kołakowski o nowym kole. Zdradził, w jakich kwestiach nie będzie wspierało PiS

Adam Nowiński
We wtorek poseł Lech Kołakowski poinformował, że odchodzi z Prawa i Sprawiedliwości. Chce założyć oddzielne koło poselskie razem z innymi kolegami z byłej partii, którzy mają do niego niedługo dołączyć. W rozmowie z TVN24 Kołakowski zdradził wstępne założenia koła.
Lech Kołakowski opowiedział o nowym kole poselskim. Fot. Jacek Babiel / Agencja Gazeta
Lech Kołakowski jest jednym z 15 posłów, którym PiS zawiesił członkostwo w partii z powodu ich sprzeciwu podczas głosowania nad "piątką dla zwierząt". We wtorek Kołakowski poinformował słuchaczy RMF FM, że odchodzi z ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego i chce stworzyć nowe koło poselskie.

Nie powiedział jednak, kto będzie z nim tworzył to koło. W rozmowie z TVN24 nie chciał zdradzić nazwisk. Wyjawił jedynie, że "te osoby" wypowiedzą się same w przyszłym tygodniu. Poseł zdradził także, jak będzie działało jego koło.

– Na pewno będzie wspierać Prawo i Sprawiedliwość w dobrych reformach, ustawach. Ale nie będzie wspierać w ustawach, które będą szkodzić polskiej gospodarce, które będą łamać konstytucję, w przypadku ustawy o ochronie zwierząt chodzi o prawo własności, jak również swobodę działalności gospodarczej – zaznaczył Kołakowski.


Odejście posła skomentował dla naTemat.pl inny polityk Prawa i Sprawiedliwości, poseł Zbigniew Dolata, którego nazwisko także padło podczas porannej audycji w RMF FM.

– Uważam, że pan poseł Kołakowski działa w stanie emocjonalnym, który mu się udzielił. Ale ja absolutnie nie podzielam pomysłu, który przyszedł mu do głowy i oczywiście pozostaję w Prawie i Sprawiedliwości. Nie mam zamiaru odchodzić. Jestem w tej partii od samego początku. To jest moja pierwsza partia i nie mam zamiaru jej zmieniać na jakąkolwiek inną – stwierdził poseł Dolata.

Czytaj także: Komiczna wpadka Karczewskiego. Dał się nabrać, że pisze do kolegi, który odchodzi z PiS

źródło: TVN24