To on wygrał z Najmanem w Fame MMA 8. Kim jest Kasjusz "Don Kasjo" Życiński?

Adam Nowiński
Od sobotniego wieczoru w sieci głośno jest na temat Kasjusza Życińskiego. To on wygrał pojedynek z Marcinem Najmanem na Fame MMA 8. Ale już wcześniej niejednokrotnie Polacy widzieli Życińskiego na ekranach telewizorów. Gwiazdor MMA jest bowiem nie tylko sportowcem.
Kim jest Kasjusz Życiński? Zrzut ekranu z Instagram.com / Kasjusz Życiński

Kim jest "Don Kasjo" Kasjusz Życiński?

Kasjusz "Don Kasjo" Życiński pochodzi z Iławy i ma 28 lat. Jest znany przede wszystkim ze swoich występów w programie "Warsaw Shore". Ale nie tylko. Gwiazdor MMA występował także w "Ex na plaży"oraz pojawił się w "Top Model" – Ciekawa osobowość, fajny chłopak – mówiła o nim jurorka programu Joanna Krupa.

Czytaj także: Kompromitacja Najmana na Fame MMA. Jego rywal po pojedynku nie szczędził wulgaryzmów

"Don Kasjo" na YouTube

Ostatecznie "Don Kasjo" nie dostał miejsca w finałowej piętnastce. Lubi za to szokować i imprezować. Próbuje swoich sił w muzyce. Jego największym hitem jest utwór "Król", który nazbierał już ponad 1,5 mln wyświetleń.
Życiński prężnie prowadzi także swoje social media. Ma swój kanał na YouTube, a jego konto na Instagramie obserwuje prawie 340 tys. osób. Nic dziwnego, wrzuca na nie bardzo mocne posty. "Don Kasjo" ze sportem związany jest od dawna. Przez lata trenował amatorsko boks. Występował nawet na galach World Series of Boxing. Teraz przerzucił się na MMA, gdzie od 2019 roku ma ciekawy dorobek.


"Don Kasjo" Kasjusz Życiński na FAME MMA

Na FAME MMA bił się trzykrotnie. Pokonał Dawida "Ambro" Ambroziaka, Adriana Polaka i Macieja Rataja. Walka z Marcinem Najmanem była czwartą z kolei, bo na poprzedniej nie wystąpił z powodu kontuzji.

Pojedynek z "El Testosteronem" zakończył się wygraną "Don Kasjo", ponieważ sędziowie zdyskwalifikowali Najmana za niewłaściwe zachowanie w oktagonie. Przed walką obaj zawodnicy obrzucali się wyzwiskami. Życiński poszedł o krok dalej i zarzucił Najmanowi romans z Moniką Godlewską po FAME MMA 5. Ten jednak zdementował jego słowa i zapowiedział złożenie pozwu.

Czytaj także: Marcin Najman pojechał bronić Jasnej Góry przed agresorami. Na miejscu nikogo nie było