Na świecie głośno o gazowaniu posłanki Nowackiej. Mówią o tym od Wiednia po Seattle
Kolejna bulwersująca interwencja policji wobec członka polskiego parlamentu wywołała reakcję zagranicznych mediów. Mowa o potraktowaniu gazem posłanki KO Barbary Nowackiej na proteście kobiet w Warszawie. Napisano o tym nie tylko w bliskich nam Niemczech czy Austrii, ale także w USA.
Czytaj także: Rzecznik policji tłumaczył, dlaczego Nowacka dostała gazem. "Protesty są nielegalne"
Agencja Associeted Press wspomniała także o nagraniu, które opublikowała warszawska policja, na którym posłanka ma ignorować polecenia funkcjonariuszy do rozejścia się. Cytuje jednak tłumaczenie Nowackiej, która stwierdziła, że nie stanowiła zagrożenia dla funkcjonariuszy.
Z kolei "Deutsche Welle" opisuje w swojej relacji całe tło sobotnich przepychanek z policją. "Warszawska policja próbowała przerwać marsz na rzecz praw kobiet odbywający się w stolicy kraju, a protestujący sprzeciwiali się ograniczaniu praw do aborcji. Polskie prawo aborcyjne już teraz należy do najbardziej konserwatywnych w Europie" – czytamy na stronie niemieckiego nadawcy. Tam także pojawia się relacja z sytuacji z udziałem Nowackiej.
O zajściu pisze nawet dziennik "The Seattle Times". Amerykańskie pismo podkreśla, że Nowacka była jedną z kilku parlamentarzystów, którzy wzięli udział w proteście, aby monitorować wydarzenia po tym, jak policja użyła siły i gazu łzawiącego przeciwko protestującym podczas wcześniejszych demonstracji.
Czytaj także: Policja ma własne nagrania incydentu z Nowacką. Zaprzecza wersji posłanki