Nietypowa sytuacja w F1. Kierowca Williamsa pojedzie w bolidzie Mercedesa w GP Sakhiru

Adam Nowiński
Po pechowej dla Mercedesa informacji o pozytywnym wyniku testu na koronawirusa u Lewisa Hamiltona ekipa z Brackley stanęła przed nie lada wyzwaniem – nie mieli kierowcy na GP Sakhiru. Rozwiązaniem problemu okazał się George Russell. Sęk w tym, że on także powinien jechać w tym wyścigu, ale w barwach innego zespołu.
George Russell zastapi zakażonego koronawirusem Lewisa Hamiltona. Fot. Twitter.com / @MercedesAMGF1
Na początku tygodnia dowiedzieliśmy się, że siedmiokrotny (ma zapewnione mistrzostwo w sezonie 2020) mistrz świata F1 Lewis Hamilton ma koronawirusa. To oznacza, że kierowca zespołu z Brackley na dwa tygodnie zniknie z rywalizacji o punkty. I chociaż Hamilton o punkty już nie musi walczyć, bo ma zapewniony tytuł, to jednak jego nieobecność stworzyła problem.

Czytaj także: Takiego wypadku podczas Formuły 1 nie było od lat. Auto rozerwało się na pół [WIDEO]

Mercedes stracił kierowcę na wyścig Grand Prix Sakhiru. Zespół ma przecież kierowcę rezerwowego, jest nim Stoffel Vandoorne, były kierowca MCLarena. Ale to nie on pojedzie na miejscu Hamiltona w bolidzie W11. Brytyjczyka zastąpi jego rodak – George Russell, obecnie podstawowy kierowca innego zespołu F1 – Williams Racing.


To dość nietypowe, że podstawowy zawodnik jednej drużyny zastępuje kierowcę innego teamu. Wynika to z umowy między Williamsem a Mercedesem. Russel jest bowiem uczestnikiem programu juniorskiego Mercedesa, a szef teamu z Breckley Toto Wolf jest jego menadżerem. Powiedzmy sobie szczerze, że dla Russella to po prostu okazja życia, której nie mógł przepuścić.

"Przede wszystkim chciałbym podziękować naszym lojalnym partnerom z Williamsa za ich współpracę i otwartość umysłu, umożliwiając George'owi ściganie się dla Mercedesa w ten weekend. Rozmowy z zespołem Williamsa były pozytywne i pragmatyczne i były to kluczowe czynniki umożliwiające osiągnięcie porozumienia" – napisał w oświadczeniu dla mediów Toto Wolff. "Ten wyścig będzie dla nas małym kamieniem milowym, ponieważ po raz pierwszy widzimy, jak członek naszego programu juniorów walczy dla fabrycznego zespołu Mercedesa" – dodał Niemiec.

Miejsce Russella w Williamsie w GP Sakhiru zajmie kierowca rezerwowy zespołu – Jack Aitken.

Czytaj także: Nazwisko Schumacher wraca do F1! Szykuje się oficjalny debiut