"Blokada w oparach absurdu" w Warszawie. To kolejna odsłona Strajku Kobiet

Joanna Stawczyk
Po południu 7 grudnia Strajk Kobiet zorganizował protest w kilku miejscach w warszawskim Śródmieściu. Odpowiedzialni za organizację wydarzenia przekonują, że protest ma artystyczny charakter.
7 grudnia: strajk w Warszawie pod hasłem "blokada w oparach absurdu". Fot . Tomasz Pietrzyk / Agencja Gazeta
Kolejna akcja związana ze Strajkiem Kobiet wystartowała o godz. 17:00. Z pierwszych relacji wynika, że demonstranci pojawili się między innymi przy rogu Świętokrzyskiej i Marszałkowskiej. W miejscach protestów znalazła się także spora grupa policjantów, którzy apelują o rozejście się.

Dzisiejsze wydarzenie zostało ogłoszone jako "Blokada Warszawy 4". Tym razem manifestacja przebiega pod hasłem "blokada w oparach absurdu". Jedna z organizatorek, Klementyna Suchanow podawała, że demonstracje będą miały artystyczny charakter.

– Będzie między innymi narodowe wiązanie sznurówek na skrzyżowaniu, lekcja tango, montypythonowskie "Ministerstwo Głupich Kroków", po mieście będą szły podręczne, będziemy także śpiewać piosenkę "Bella Ciao" z przerobionym tekstem – zapowiedziała.


Dotychczas w Warszawie nie doszło do żadnych nieoczekiwanych incydentów. Nie ma także dużych zbiorowisk ludzi. Wszyscy pozostają w ruchu. Jedynie przed komendą na Wilczej zebrało się mnóstwo... policjantów. I gromadzi się ich tam coraz więcej, mimo tego, że nie ma zbyt wielu protestujących Polek i Polaków.
7 grudnia "Blokada Warszawy 4"Fot. Screenshot //Włodek Ciejka Tv
W praktyce manifestacja wciąż trwa, ale tym razem nie przyczynia się blokowania ruchu drogowego. Na rondzie Zbawiciela doszło m.in do przemarszu kobiet w przebraniach za serialową postać z "Opowieści Podręcznej".

Czytaj także: Gonciarz nagrał mocną kolędę o rodzinie i protestach. "Nie mówmy o strajku kobiet"