Przemycał papierosy motolotnią, ale rozbił się na terenie Polski. Złapała go Straż Graniczna
Na terenie miedzy Ukrainą i Polską doszło do akcji rodem z granicy USA-Kolumbia. Mężczyzna próbował przemycić papierosy bez akcyzy przy użyciu… motolotni. Koniec końców 44-latek rozbił się statkiem powietrznym we wsi w województwie lubelskim.
Jak się okazało, 44-letni obywatel Ukrainy przemycał 8 tys. paczek papierosów, których wartość oszacowano na ponad 112 tys. złotych.
"Cudzoziemiec odpowie za przemyt papierosów oraz nielegalne przekroczenie granicy państwowej przy użyciu statku powietrznego, co usankcjonowane jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. Po wyjściu ze szpitala mężczyzna został przekazany służbom granicznym Ukrainy" – czytamy w komunikacie.
Przypomnijmy, że przy okazji premiery jednego z sezonów serialu "Wataha", który opowiada o pracy strażników granicznych, sami odwiedziliśmy jeden z oddziałów. Funkcjonariusze opowiadali naTemat.pl jak są szkoleni i na czym polega ich praca. Zdradzili, że tropienia uczyli ich Indianie z Teksasu.
Czytaj także: Nietypowe szkolenie w Straży Granicznej. Zwieńczy je... konkurs biblijny