Duża grupa osób na widowni "Sylwestra Marzeń" TVP. A miało być bez publiczności

Ola Gersz
TVP tradycyjnie powitało nowy rok podczas "Sylwestra Marzeń". Mimo pandemii koronawirusa na widowni amfiteatru w Ostródzie bawiła się jednak duża grupa tańczących ludzi, najprawdopodobniej zatrudnionych przez Telewizję Polską statystów. Komentatorzy na Twitterze nie zostawili na TVP suchej nitki.
Na widowni w Ostródzie bawili się ludzie Fot. Screen z Twittera / TVP Info
Czytaj także: "Nie wiem, co wyczynia TVP". Doradca premiera zaskoczył reakcją na pytanie o Sylwestra Marzeń

"W całej Polsce ogłosili godzinę policyjną, ludzie mają zakaz spotykać się w grupach większych niż pięć osób ale na sylwestrze organizowanym przez TVP publiczność bawi się w najlepsze! Tak właśnie władza PiS dzieli ludzi na lepszy i gorszy sport!" – napisał na Twitterze poseł Lewicy Krzysztof Gawkowski. Takich głosów na Twitterze jest więcej. Na "Sylwestrze Marzeń" w Ostródziemimo wcześniejszych zapewnień, że widowni nie będzie – bawił się bowiem spory tłum ludzi – jak donosiły media – prawdopodobnie zatrudnionych przez TVP statystów. Tańczący imprezowicze mieli na twarzach przyłbice i zachowali między sobą odstępy, ale z całą pewnością było ich więcej niż 5. A taki limit obowiązuje obecnie na zgromadzeniach publicznych i imprezach.


"My siedzimy w domach, bo zakaz przemieszczania. A w TVP (Sylwester marzeń) widzę duże zbiorowisko tancerzy chuchających na siebie. Jak ta władza może wymagać poszanowania swoich postanowień, skoro sama ma je gdzieś. Arogancja postępuje" – skomentowała dziennikarka portalu Onet Agnieszka Burzyńska. Po czym zwróciła się na Twitterze do policji: "Czy @PolskaPolicja może pojechać do Ostródy i wręczyć mandaty za zgromadzenia na scenie i dopilnować, aby widownia (spora) nie przemieszczała się do szóstej rano? Za brak maseczek też kilkaset mandatów by wpadło". "Kiedy jeden kacyk polityczny, premier, doprowadza do bankructw branży restauracyjnej i hotelarskiej, kulturalnej, drugi tzw. prezes TVP organizuje sylwestra z publicznością. Czego nie rozumiesz?" – napisał z kolei ironicznie poseł Lewicy Robert Obaz.

Sylwester Marzeń w TVP2


"TVP informuje, że tegoroczny 'Sylwester Marzeń z Dwójką' zostanie zorganizowany całkowicie legalnie z zastosowaniem się do wszelkich obostrzeń wynikających z Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 21 grudnia 2020 r." – zapewniano wcześniej w oficjalnym komunikacie Telewizji Polskiej.

Czytaj także: Sylwester: TVP odpiera oskarżenia o łamanie restrykcji. Jest oficjalne stanowisko stacji

Była to reakcja na zarzuty "Press" o tym, że w trakcie koncertu sylwestrowego w amfiteatrze w Ostródzie złamane zostaną przepisy sanitarne, które wprowadzono w związku z epidemią koronawirusa. "Realizacja i transmisja koncertu bez udziału publiczności jest dozwolona. Większość artystów bezpośrednio po występie wróci do domów, natomiast obsługa produkcji skorzysta z noclegów w obiektach, które spełniają wymogi określone w rozporządzeniu" - dodała TVP w komunikacie.

Przypomnijmy, że 27 grudnia rząd zmienił rozporządzenie wydane w związku z nowymi restrykcjami w Polsce. Do obowiązujących wyjątków ws. zakazu nocowania w hotelach dołączono m.in. ekipy telewizyjne i radiowe. "Bardziej chamskiego zabiegu jak wyłączenie w najnowszym rozporządzeniu pisane specjalnie na potrzeby TVP i sylwestra w Ostródzie dawno nie widziałem" – zauważył na Twitterze dziennikarz Łukasz Warzecha.