Niebywała interwencja w Karpaczu. Policjanci zatrzymali... inny radiowóz
Funkcjonariusze z Jeleniej Góry interweniowali w Karpaczu, ponieważ pojawił się tam samochód wyglądający jak policyjny radiowóz. Kiedy go zatrzymali, okazało się, że bynajmniej nie poruszają się nim policjanci.
Nie wiadomo jednak, jak para zdobyła samochód. Istnieje przypuszczenie, że jest to pojazd wycofany ze służby. – Auto posiadało wszelkie emblematy policyjnego pojazdu – wyjaśnia policja. Zatrzymanym grozi 14 dni aresztu oraz grzywna.
"Funkcjonariusze wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy, w tym czy pojazd został wykorzystany w celu popełnienia wykroczenia lub przestępstwa" – czytamy w komunikacie policji.Auto posiadało wszelkie emblematy związane z policyjnym pojazdem. Jeleniogórscy policjanci przypominają, że zgodnie z artykułem 96a Kodeksu Wykroczeń, grozi kara aresztu do 14 dni albo grzywna oraz przepadek urządzenia lub elementy oznakowania, osobie, która nie będąc do tego uprawnioną, posiada w pojeździe urządzenia stanowiące obowiązkowe wyposażenie pojazdu uprzywilejowanego w ruchu, wysyłające sygnały świetlne w postaci niebieskich lub czerwonych świateł błyskowych albo sygnał dźwiękowy o zmiennym tonie, a także elementy oznakowania w postaci napisów.
Czytaj także: Tragedia na Podhalu. Ciała trzech młodych mężczyzn znaleziono w szatni klubu sportowego