Mocny list w "Gazecie Wyborczej". Dotyczy szczepień celebrytów

Anna Gavina
Po zażartej dyskusji, która wstrząsnęła Polską po informacjach donoszących o tym, że 18 osób ze świata kultury i sztuki zaszczepiono poza kolejnością, "Gazeta Wyborcza" zdecydowała się opublikować list otwarty.
07.03.2020 Kielce . III Festiwal Czytelniczy Literatury Faktu i Poezji " Prawda i czas " . Spotkanie z Krystyna Janda Fot. Wojciech Habdas / Agencja Gazeta
Na początku listu czytamy, że został on sporządzony w obronie dobrego imienia artystów po fali krytyki, która rozlała się na znane osoby (m.in. Krystynę Jandę, Andrzeja Seweryna, Wiktora Zborowskiego). Autorzy listu opublikowanego w "Wyborczej” podają, że na całym świecie osoby publiczne szczepią się demonstracyjnie celem motywacji pozostałych obywateli. Ma to szczególne znaczenie w Polsce, gdzie według sondażu "Wyborczejponad 50 proc. obywateli nie jest przekonanych co do bezpieczeństwa szczepionki.

W liście możemy przeczytać komentarz działaczek społecznych Danuty Kuroń i Izabelli Chruślińskiej.
Izabella Chruślińska i Danuta Kuroń

Nie możemy pogodzić się z falą złych, niesprawiedliwych, okrutnych słów, które wylały się na Krystynę Jandę i Andrzeja Seweryna. Gdy po śmierci Jacka szukałyśmy pomocy w ważnych akcjach społecznych czy obywatelskich, szczególnie w sprawach mniejszości narodowych czy poręczeń za osoby aresztowane, Andrzej i Krystyna nigdy tej pomocy nie odmówili, tak jak przez całe życie stawali we wszystkich ważnych dla Polski, szczególnie dla polskiej kultury, sprawach. Uważamy, że nie możemy ich teraz zostawić samych i dlatego podpisujemy ten list. Czytaj więcej

Pod apelem podpisali się również dziennikarz Edwin Bendyk, aktorka Teresa Filarska, wdowa reżysera Andrzeja Wajdy aktorka Krystyna Zachwatowicz-Wajda, były minister spraw wewnętrznych i administracji Krzysztof Janik oraz inni.


Przypomnijmy, że opublikowana przed Nowym Rokiem informacja o szczepieniach artystów nienależących do grupy "0”, którą stanowią pracownicy służby zdrowia, wywołała oburzenie społeczne. Do skandalu odniósł się również rząd. Na przykład wiceminister sprawiedliwości Michał Woś zapowiedział, że zgłosi sprawę szczepień poza kolejnością do prokuratury.

Czytaj także: "Takie pytanie powinniśmy zadawać codziennie". Giertych ma ważny apel ws. szczepień