Edyta Górniak radzi fanom, jak wyjść z traumy. "Ja sobie robię takie ćwiczenia"

Bartosz Świderski
Edyta Górniak wyjawiła, że doświadczyła w ubiegłym roku bolesnej zdrady. Wyjawiła, jak poradziła sobie z traumą i podzieliła się z fanami ćwiczeniem, które pomaga jej w trudnych momentach.
Edyta Górniak radziła fanom, jak poradzić sobie ze zdradą Fot. Instagram/edytagorniak
Czytaj także: Odlot Górniak. Teraz ostrzega przed cukrem i "uśmierconą" wodą butelkowaną

Edyta Górniak chętnie dzieli się z fanami swoimi kontrowersyjnymi przemyśleniami o koronawirusie, szczepieniach czy "zachodzących w naszej galaktyce zmianach energetycznych". Mimo że nominowana do biologicznej Bzdury Roku gwiazda zapowiadała, że robi sobie przerwę od mediów społecznościowych, to nie dotrzymała słowa.

We wtorkową noc Edyta Górniak podsumowała miniony rok w relacji na żywo na Instagramie. Zdradziła także, że doświadczyła bolesnych przeżyć, a z jej słów wynika, że chodzi o zdradę.


– Pomyślałam, że dam to swoje podsumowanie, może takie zaskakujące dla Was, bo nie wiedzieliście, że przeszłam taką traumę w zeszłym roku. No, przeszłam ją i dostałam takie piękne słowa wsparcia, szczególnie od kobiet, że też były oszukane, zdradzone i wykorzystane – mówiła.

Edyta Górniak radzi, jak "wyjść z traumy"

Górniak postanowiła też pomóc osobom, które również przeżyły bolesne doświadczenia. – Pytaliście mnie w ogóle, jak wyjść z takiej traumy. Nie mam mądrych rad w tej kwestii, jeśli chodzi o takie nadużycie zaufania, to jest to bardzo trudny proces. Ale ja sobie robię takie ćwiczenia i wam też polecam – zaczęła swoją poradę Górniak.

– Polega to na tym, że niezależnie od tego, w jak trudnej sytuacji się znajdujemy, to za wszelką cenę staram się dostrzegać dobrą stronę każdego wydarzenia. Bo każda sytuacja na świecie ma dwie strony. Każda. Nawet skrajne – wytłumaczyła.

Gwiazda podkreśliła, że warto robić takie ćwiczenie, "jak się z kimś pokłócicie, pogniewacie, rozstaniecie, ktoś coś powiedział za dużo nie w tej intencji, trzasnął drzwiami, cokolwiek", a nawet w przypadku choroby bliskiej osoby. – Kiedy ktoś bliski choruje i cierpi i my o tym wiemy, to dla nas jest to wielka nauka pokory, łagodności, cierpliwości i wzniesienia duszy – podkreśliła.

Czytaj także: Górniak wyróżniona za swoje teorie o epidemii. Dostała nominację do "Biologicznej Bzdury Roku"

Zdaniem Górniak każde trudne momenty mają swoją dobrą stronę.

– Umacniają nas, uwrażliwiają i pomagają skupić się na tych najpiękniejszych wartościach istnienia. Nawet tak trudne doświadczenia jak czyjaś choroba czy rozstanie. Każda sytuacja, której doświadczamy, daje nam ciemną i jasną stronę i naszym zadaniem jest dostrzec obie te strony i wybrać tę, z którą mamy siłę się zmierzyć – mówiła swoim fanom w relacji na żywo na Instagramie.

Jak osiągnąć szczęście według Górniak

Edyta Górniak radziła również, jak "przytulić się do szczęścia". Zauważyła bowiem, że są osoby "które lubią, muszą albo po prostu przywykły przykleić się do takiej ciemniejszej strony wydarzenia, ponieważ znają cierpienie bardzo dobrze".

– Szczęście jest czasami dla ludzi obcym zjawiskiem i nie potrafią przytulić się do szczęścia czasami. My się musimy teraz tego nauczyć kochani. Mogliśmy sobie narzekać, żyć w różnych zmaganiach, smutkach. Czas się z tym pożegnać. Już smutek miał swój czas (...). A teraz uczymy się nowych rzeczy – przyjmować szczęście, cieszyć się szczęściem, odkrywać, doceniać najmniejsze krople szczęścia – radziła Górniak w pierwszych dniach nowego roku.

Czytaj także: Górniak ma dobrą wiadomość dla osób z "rozświetlonymi głowami". Będzie częściej zabierać głos