Zwolenniczka Trumpa zastrzelona podczas zamieszek. Jej mąż opowiedział o jej patriotyzmie
Po środowym przemówieniu Donalda Trumpa w Waszyngtonie, w którym po raz kolejny oznajmił, że wybory zostały sfałszowane, tłum protestujących szturmował amerykański Kongres. W czasie starć z policją śmiertelnie postrzelono jedną z uczestniczek rozruchów Ashli Babbit.
Mąż kobiety powiedział, że jego żona była "wielką patriotką dla wszystkich, którzy ją znali". Publikowała na Twitterze posty, w których wyrażała poparcie dla Trumpa. Z kolei teściowa Babbit zwierzyła się miejscowej telewizji, że była zdziwiona decyzją kobiety, która zdecydowała się pojechać do Waszyngtonu.
Jak donosi "New York Post", Ashli Babbit postrzelono w momencie, gdy grupa osób wtargnęła do budynku Kongresu i próbowała wyważyć drzwi jednego z pomieszczeń. Kobieta w stanie krytycznym trafiła do szpitala, ale nie udało się uratować jej życia.
6 stycznia Kongres USA miał zatwierdzić wyniki wyborów prezydenckich, które wygrał kandydat Partii Demokratycznej Joe Biden. Przed posiedzeniem Donald Trump przemówił do swoich zwolenników w Waszyngtonie, zaznaczając, że to właśnie on wygrał wybory. Niedługo po tym tłum wtargnął do Kongresu, przerywając posiedzenie. Kongresmeni zostali ewakuowani, niektórym protestującym udało się dostać do sali obradowej.
Źródło: New York Post
Czytaj także: Joe Biden oficjalnie prezydentem USA. Kongres zatwierdził wyniki