W końcu poznamy rzetelną odpowiedź, czy amantadyna faktycznie pomaga w leczeniu koronawirusa
Minister zdrowia zlecił Agencji Badań Medycznych przeprowadzenie ekspertyz nad zastosowaniem amantadyny przy leczeniu Covid-19. Wcześniej przemyski lekarz Włodzimierz Bodnar zyskał ogólnopolską sławę, lecząc swoich pacjentów właśnie tą substancją.
– Jako Agencja Badań Medycznych powinniśmy dostarczyć Polakom obiektywnej wiedzy, w celu zakończenia dyskusji na temat słuszności stosowania amantadyny w przebiegu COVID-19 w oparciu o twarde dowody naukowe – powiedział Prezes Agencji Badań Medycznych dr n. med. Radosław Sierpiński.
Czytaj więcej: Lekarz z Przemyśla wyleczy COVID-19 w dwa dni? Specjaliści mówią, że to nieprawda
Wcześniej pisaliśmy w naTemat.pl o przemyskim lekarzu Włodzimierzu Bodnarze, który od początków pandemii stosował amantadynę przy leczeniu swoich pacjentów. Na dowód skuteczności leku podał, że wyleczył kilkaset pacjentów. Jeszcze w marcu bezskutecznie próbował zainteresować Ministerstwo Zdrowia swoim "wynalazkiem”, a następnie pojawiał się w różnych programach telewizyjnych, promując swoje podejście. W jednym z nich spotkał się między innymi z prof. Andrzejem Horbanem, doradcą premiera ds. koronawirusa.
– Jest to lek, który ma dużo objawów ubocznych. Bez przeprowadzenia bardzo dokładnych badań, mówiących o tym, że ten lek w ogóle działa, nie jest możliwe dopuszczenie tego leku do obrotu i zastosowania na ludziach – mówił prof. Horban jeszcze pod koniec grudnia.
Źródło: Agencja Badań Medycznych
Czytaj także: "Zaufałam mu przez telefon". Fenomen lekarza z Przemyśla, który leczy Polaków amantadyną