Jakimowicz o tym, co robią jego hejterzy. "Czytam to wielokrotnie, każdego dnia"

Bartosz Świderski
W rozmowie z portalem Plejada prezenter TVP Jarosław Jakimowicz żalił się na swoich hejterów, którzy codzienne potrafią zasypywać go wyzwiskami. Co więcej, byłego aktora spotkała sytuacja podobna do tej, która przytrafiła się niedawno Donaldowi Trumpowi.
Jakimowicz opowiedział o swoich hejterach. Fot. YouTube / Telewizja Republika
Czytaj także: Donald Trump już na stałe zbanowany na Twitterze. Serwis podał ważny powód

– Facebook, podobnie jak Donaldowi Trumpowi, rozłączył mi konto. Profil zginął, zniknął. Wcześniej blokowano mnie na 30 dni za moje działania – powiedział Plejadzie Jarosław Jakimowicz.

Gwiazda Telewizji Polskiej skarżyła się na to, że jest zasypywana wyzwiskami związanymi z jego "domniemanymi sympatiami politycznymi". – Czytam to wielokrotnie, każdego dnia. Ja mam swój łobuzerski charakter chłopaka z Woli i potrafię odpisać też konkretnie. I co robią ci ludzie? 99 proc. z nich zgłasza mnie i mi blokują profil – wyjaśnił celebryta.


W dalszej części rozmowy z portalem plotkarskim Jakimowicz przyznał, że ludzie go prowokują i robią mu na złość – Oczywiście wiem, że lepiej byłoby nie reagować, ale to aż trudne do wyobrażenia, z jaką skalą ataków muszę się mierzyć – dodał.

Przypomnijmy, że 3 stycznia w programie "W Kontrze" emitowanym w TVP Info para prowadzących – Jarosław Jakimowicz i Magdalena Ogórek – przygotowali dla widzów specjalny występ z gitarą, tańcem oraz lecącym w tle przebojem zespołu Modern Talking.

Większość internautów było zdumionych tym, co zobaczyli. "Nie. To się nie dzieje, prawda?" – dopytywała jedna z użytkowniczek Twittera, gdzie udostępniono fragmenty programu. "Gitara za 2 miliardy złotych w końcu dotarła" – żartował ktoś inny.

Czytaj także: Jakimowicz z gitarą i "Ogórek dance" w TVP Info. Na to idą wasze miliardy
źródło: Plejada