"Sytuacja jest krucha". Francja wydłużyła godzinę policyjną z powodu pandemii

Zuzanna Tomaszewicz
Premier Francji Jean Castex powiedział w czwartek, że ze względu na to, iż sytuacja epidemiologiczna kraju jest "krucha", rząd zdecydował się wydłużyć godzinę policyjną. Nie jest to jednak jedyne nowe obostrzenie, które wejdzie niebawem w życie.
Francja wydłużyła godzinę policyjną ze względu na epidemię. Fot. Wikimedia.org / CC BY-SA 2.0
Czytaj także: Disneyland zamieniono w... punkt szczepień przeciwko covid-19. Tak Amerykanie walczą z pandemią

Jean Castex poinformował w czwartek, że godzinę policyjną wydłużono na terenie całej Francji – będzie ona trwać od godz. 18 wieczorem do godz. 6 rano. Obostrzenie ma obowiązywać przez co najmniej następne dwa tygodnie. Wcześniej godzina policyjna w większości kraju trwała od godz. 20 do godz. 6.

Dodatkowo francuski premier zdecydował się nałożyć także restrykcje dotyczące kontroli granicznej. Od poniedziałku osoby przybywające do Francji spoza granic Unii Europejskiej będą musiały okazać negatywny wynik testu na obecność wirusa SARS-CoV-2.


Castex dodał również, że sytuacja epidemiologiczna na terenie całego kraju jest pod ścisłą kontrolą, ale jest też "krucha". Rząd Francji obawia się nowych, groźniejszych szczepów koronawirusa.

Przypomnijmy, że Na terenie Stanów Zjednoczonych zidentyfikowano 2 nowe warianty wirusa SARS-CoV-2. Naukowcy z Ohio State University Wexner Medical Center potwierdzili, że jeden z nich to szczep Columbus, który wyewoluował w okresie 3 tygodni pomiędzy końcówką grudnia 2020 a początkiem stycznia 2021.

To właśnie ten patogen zawiera zupełnie nieznaną do tej pory kombinację 3 genów. Nie zidentyfikowano ich wcześniej ani w "brytyjskiej", ani w "afrykańskiej odmianie" COVID.

Czytaj także: Nowe mutacje koronawirusa pojawiły się w USA. Szczep Columbus ma aż trzy nieznane dotąd geny
źródło: Reuters