Jarosław Kaczyński przemawiał z ambony. "Zło atakuje nasz kraj, naród i Kościół"
– Dzisiaj odrzucenie zła jest czymś niezwykle istotnym, bo zło atakuje. Atakuje nasz kraj, ojczyznę, naród. Atakuje instytucję, która jest w centrum naszej tożsamości, atakuje Kościół katolicki – stwierdził z ambony Jarosław Kaczyński. Prezes PiS uczestniczył we mszy świętej w intencji zmarłej osiem lat temu matki. Nabożeństwo transmitowała Telewizja Polska.
Wspominał, że jego mama urodziła się w Starachowicach, gdzie również mieszkała przez kilkanaście lat. I – jak dodał lider PiS – niezwykle często o Starachowicach opowiadała.
I dalej zgrabnie przeszedł do następnego wątku – wspominając tych, którzy zasłużyli się nie tylko temu miastu, ale i Polsce "poprzez swoją walkę, pracę i postawę". – Ta postawa, odrzucenie zła było niezmiernie ważna – podkreślił prezes PiS.
Następnie przekonywał, że "odrzucenie zła jest czymś niezwykle istotnym", bo "ono atakuje nasz kraj, ojczyznę i naród".
– Atakuje instytucje, która jest w centrum naszej tożsamości, atakuje Kościół katolicki. Ja po raz pierwszy przemawiam tu w tym miejscu, wewnątrz kościoła. Sądzę że dlatego, że na zewnątrz stoją ci, którzy służą najgorszej sprawie: niszczenia Kościoła, niszczenia narodu. Musimy o tym pamiętać, musimy mieć w sobie silną wolę, by się temu przeciwstawić, by walkę o polską tożsamość i przyzwoitość wygrać – zachęcał Jarosław Kaczyński.
Następnie prezes PiS wspomniał o filmie Sylwestra Latkowskiego, który w drugą rocznicę śmierci Pawła Adamowicza, postanowiła wyemitować TVP. Mowa o produkcji pt. "Taśmy Amber Gold – Układ Trójmiejski nie umiera nigdy".
Czytaj także: "Taśmy Amber Gold – Układ Trójmiejski nie umiera nigdy"
– Być może wśród państwa są tacy, którzy obejrzeli film o aferze Amber Gold. Może to nie zawsze łatwy w odbiorze film, ale on doskonale pokazuje, na czym polegał mechanizm rządzenia Polską w ciągu dziesięcioleci, które ostatecznie zakończyły się dopiero w roku 2015 – stwierdził Kaczyński.
źródło: TVP