Erotyczne zdjęcia i dziwne wpisy na Twitterze Suskiego. "Powstrzymać molestowanie wobec mnie"

redakcja naTemat
Na twitterowym profilu Marka Suskiego zamieszczono zdjęcia roznegliżowanej kobiety oraz wpisy, w których poseł pisze o "molestowaniu seksualnym" wobec niego. Rzeczniczka PiS Anna Czerwińska zapewnia, że doszło do włamania na konto polityka.
Suski miał twierdzić, że Szarzyńska "molestowała go seksualnie". Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
"Będę wykorzystywał wszystkie moje polityczne możliwości, będę zwracał się osobiście do Kaczyńskiego, żeby Szarzyńska już nigdy nie pojawiła się na polskiej scenie politycznej. Dziś opublikowała na Instagram, nowe zdjęcia" – czytamy we wpisie na profilu Marka Suskiego. Pojawiły się w nim także zdjęcia, które Marek Suski miał otrzymać w prywatnej wiadomości od Ewy Szarzyńskiej, radnej Porozumienia z Mogilna.

Ale na tym nie koniec. Na profilu Suskiego pojawiły się też inne posty ujawniające szczegóły dotyczące rzekomej korespondencji z Szarzyńską.


"Już po kilku dniach zacząłem otrzymywać od niej zdjęcia o charakterze intymnym. Wielokrotnie wzywałem do zaprzestania prześladowań, ale niestety te działania nie przyniosły rezultatu. Jestem zmuszony powstrzymać molestowanie seksualne" – czytamy w następnym poście.

"Zachowanie niektórych kobiet jest niedopuszczalne i przekracza wszelkie moralne granice. W tej sytuacji jestem zmuszony przedstawić swoje dowody, aby powstrzymać molestowanie seksualne wobec mnie" – taka jest treść kolejnego tweeta.

Głos w tej sprawie zabrała rzeczniczka PiS Anita Czerwińska. "Doszło do włamania na konto posła Marka Suskiego. Zamieszczane treści nie są jego autorstwa. Sprawa jest wyjaśniana" – napisała na Twitterze. Sam Suski nie skomentował jeszcze całej sytuacji.
Ewa Szarzyńska to radna Porozumienia z Mogilna. Pełni funkcję wiceprzewodniczącej Rady Miejskiej. W 2018 roku była kandydatką Zjednoczonej Prawicy na burmistrza.

Czytaj także: Suski wypowiedział się o Strajku Kobiet. Porównał Lempart do Kijowskiego i Mazguły