Oto dyplomatyczne kadry PiS. Nowy ambasador RP w Moskwie pracował u Urbana
Trwa zamieszanie wokół nowego ambasadora RP w Moskwie. Dyplomata miał pracować kiedyś u Jerzego Urbana, a jako student był członkiem PZPR. Takie są doniesienia "Gazety Polskiej". Informacje te wywołały poważny spór pomiędzy politykami PiS.
Przeciwna kandydaturze miała być m.in. wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska. Jak ujawnia "Gazeta Polska", dyplomata miał być wcześniej związany z Jerzym Urbanem, rzecznikiem prasowym Rady Ministrów PRL. Krajewski miał być sekretarzem Urbana oraz aktywnie działać w wydziale zagranicznym komunistycznego ZSP i PZPR.
Czytaj także: Niewykształcony, ale posłuszny ambasador? Nowe wytyczne polityków PiS co do ewentualnego kandydata szokują
Telewizja Republika miała zarzucić Krajewskiemu, że w latach 80. pracował w biurze rzecznika ówczesnego rządu. Zapytany przez tygodnik "Wprost" Jerzy Urban stwierdził, że ledwo pamięta Krajewskiego.
Spory w PiS
Zdaniem dziennikarza "Onetu" kariera zawodowa Krajewskiego była znana prezydentowi, Ministerstwu Spraw Zagranicznych i politykom partii rządzącej. Atak na ambasadora ma być zatem tylko wewnętrznymi wojenkami prowadzonymi pomiędzy politykami PiS.W październiku 2020 roku Komisja Spraw Zagranicznych pozytywnie zaopiniowała Krajewskiego na funkcję ambasadora w Moskwie. W listopadzie ubiegłego roku został on nominowany przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Czytaj także:
Dwa lata temu ostrzegał, że dyplomacja PiS wiedzie Polskę do katastrofy. Dziś widać, że miał rację
Otwierają się nowe możliwości kariery w dyplomacji. PiS zmienia wymogi w kwestii znajomości języków obcych
Krzysztof Krajewski funkcję dyplomatyczną pełnił już wielokrotnie. W latach 2005 –2010 był ambasadorem RP w Azerbejdżanie, a w latach 2014 – 2018 w Bułgarii. Przez długi okres był również dyrektorem Protokołu Dyplomatycznego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
źródło: "Gazeta Polska"