Brakuje wolnych terminów na szczepienia. Tak Dworczyk tłumaczy się przed seniorami
– Nie wszyscy chętni seniorzy będą mogli już teraz zarejestrować się na szczepienie w pierwszym kwartale – powiedział pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk. Zaznaczył, że przyczyną takiej sytuacji jest zbyt mała liczba szczepionek dostarczonych do Polski.
Czytaj także: Fiasko kolejnego etapu szczepień? Od dziś rejestrują się seniorzy, rząd funduje im głuchy telefon
Nie wszystkim 70-latkom uda się jednak zarejestrować na szczepienie już w pierwszym kwartale. W Polsce jest ok. 2,7 mln osób w grupie wiekowej 70-80 lat. Wolnych terminów pozostało ok. 1,2 mln.
– Warto pamiętać, że harmonogram szczepień jest całkowicie uzależniony od dostaw producentów. Najlepiej pokazał to ostatni tydzień i ograniczenie dostaw przez firmę Pfizer. Musimy się mierzyć z ubytkiem około 400 tys. szczepionek w ciągu najbliższych tygodni – wyjaśnił Michał Dworczyk w rozmowie z PAP.
Rządowy pełnomocnik rządu ds. szczepień poinformował też, że po wyczerpaniu terminów, seniorzy nadal będą mogli rejestrować się na infolinii. Wtedy konsultanci oddzwonią do nich, gdy zwolnią się jakieś terminy.
Dworczyk przekazał, że w ciągu najbliższych kilku tygodni zarejestrowana może zostać szczepionka AstraZeneca i jej dostawy trafią do Polski. Wtedy w kalendarzu szczepień pojawią się kolejne wolne terminy.
Szczepienia na COVID-19 w Polsce rozpoczęły się 27 grudnia. Do tej pory zaszczepiono niespełna 600 tys. osób. Eksperci podkreślają, że akcja szczepień musi przyspieszyć. Nie sprzyjają temu jednak wspomniane przez Dworczyka opóźnienia w dostawach.
Czytaj także:
Pożar w największej na świecie fabryce szczepionek. Nie żyje co najmniej 5 osób
Zmiany w kolejce szczepień na covid-19. Rząd wprowadza ważną korektę
źródło: PAP