Poniedziałkowa dostawa szczepionek na COVID-19 Pfizera do Polski jest znacznie mniejsza niż poprzednie. – Po 15 lutego ma być tych szczepionek z kolei więcej – zapowiedział w rozmowie z RMF FM Michał Dworczyk, rządowy pełnomocnik ds. szczepień. Zastrzegł jednak, że do takich deklaracji podchodzi "bardzo ostrożnie".
Michał Dworczyk był w środę rano gościem Roberta Mazurka z RMF FM. W trakcie rozmowy szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów został zapytany o harmonogram szczepień. W odpowiedzi na to pytanie poinformował, że dziś wylądował samolot z kolejną dostawę szczepionek Pfizer/BioNTech, niestety "znacząco mniejszą" niż poprzednie, które wynosiły 360 tys. sztuk.
– Po 15 lutego – i to jest deklaracja ustna – ma być tych szczepionek z kolei więcej – zapowiedział Dworczyk, zastrzegając, że on podchodzi do takich deklaracji "bardzo ostrożnie.
Podczas rozmowy padło pytanie, czy rząd rozważa zakup dodatkowych szczepionek spoza unijnej puli. – Teoretycznie moglibyśmy, natomiast byłoby to złamanie umowy, która została podpisana przez Komisję Europejską. Niemcy złamały ten zapis umowy – stwierdził Dworczyk.
– Bardzo często Republika Federalna Niemiec, ale również inne kraje europejskie, mówi o solidarności, o potrzebie przestrzegania zasad i reguł. Dzisiaj mamy przykład tego, jak solidarność unijna wygląda w praktyce – dodał.
Szczepienia przeciw COVID-19 trwają w Polsce od 27 grudnia. Do tej pory zaszczepiono (stan na 18 stycznia) niespełna 470 tys. osób. Rząd twierdzi, że służba zdrowia jest gotowa na szczepienie prawie 4 mln osób miesięcznie. Nie pozwala na to jednak tempo dostaw.