Koniec z toną makijażu. Skinimalism będzie najmodniejszym trendem beauty w 2021 roku

Weronika Tomaszewska-Michalak
W tym przypadku mniej znaczy więcej. Coraz więcej kobiet się o tym przekonuje. Na dodatek czas spędzany w domu przez pandemię z pewnością przyczynił się do zmiany naszych nawyków, również tych makijażowych. Stawiamy na pielęgnację i nomakeup. Dlatego wszystko wskazuje na to, że skinimalism będzie najgorętszym trendem w branży beauty. Jak się do niego przekonać i na czym on dokładnie polega? Oto kilka wskazówek.
Skinimalizm to najgorętszy trend beauty na ten rok. Fot. pixabay.com/ 3054309
Jeszcze do niedawana najmodniejsza była jak największa ilość kolorowych kosmetyków na twarzy. Tony podkładu, by nasza skóra wyglądała na wygładzoną jak kartka papieru, bez otwartych porów. Ukryte zmarszczki, czy cienie pod oczami, a na półkach w łazience pełno kosmetyków w plastikowych buteleczkach. Jednak teraz trendy beauty zmieniły się o 180 stopni. Przyczyniła się do tego pandemia covid-19, a wraz z nią kryzys gospodarczy oraz nurt less wast. Bawełniane płatki do zmywania makijażu, szczoteczki wykonane z drewna, wielorazowe maszynki, czy szklane buteleczki wyparły plastikowe opakowania. W skinimalismie nie chodzi o to, by odrzucić wszystkie kolorowe i pielęgnacyjne kosmetyki i zamienić je na szare mydło i krem Nivea, chodzi o odpowiednie wyważenie.


Już w 2019 roku w The New York Times zwrócono uwagę na rosnącą skalę problemu, niszczenia bariery hydrolipidowej skóry. Częste zmiany kremów do twarzy, coraz to nowsze i inne sera nawilżające na rynku, peelingi, stosowanie kwasów, olejków eterycznych prowadzi do uwrażliwienia skóry, która traci przez to swoją naturalną barierę ochronną. I coraz więcej osób trafia do gabinetów dermatologicznych.

A skinimalism ma wiele pozytywnych aspektów, takich jak:

W jaki sposób przerzucić się na skinimalism?

Oto kilka wskazówek:
Nie kupuj kosmetyków tylko pod wpływem emocji-zmniejsz konsumpcjonizm.
Twoja ulubiona beauty influencerka poleca nowości i już od pierwszego spojrzenia wiesz, że musisz je mieć. Ale czy na pewno są ci one potrzebne? Zastanów się, czy nie dałeś się nabrać na kolejne ładne opakowanie lub najświeższą nowinkę, ale tak naprawdę nie potrzebujesz kolejnego kosmetyku, który będzie leżał na półce w łazience. Traktowanie swojej twarzy jako pola do pielęgnacyjnych eksperymentów to nic dobrego.

Stwórz swoją bazę/ listę kosmetyków sprawdzających się na twojej skórze.Stwórz listę kosmetyków, które ci się sprawdziły i wypełniają swoją funkcję. Łagodny kosmetyk myjący bez silnych, wysuszających detergentów, prosty, bezzapachowy krem nawilżający i krem z wysokim filtrem SPF 30 lub 50 to pielęgnacyjne must have.

Wykorzystuj zakupiony kosmetyk do samego dna, nie kupuj kolejnego jeśli masz jeszcze poprzedni.
Stosuj metodę denka. Postaraj się, aby kosmetyk zużyć do końca i dopiero wtedy kupić kolejny. To pozwoli ci zaoszczędzić pieniądze i nie kupować niepotrzebnych rzeczy, przy okazji zakupów w drogerii.


Daj czas kosmetykowi, aby zadziałał
Stosowanie kosmetyku przez dwa pierwsze tygodnie to często za mało, by produkt w pełni zadziałał i zwalczył twój problem. Najdłuższa w praktyce wydaje się kuracja trądzikowa i przykład stosowania kwasów, na który potrzeba nawet do 6 miesięcy, by pozbyć się kłopotu. Dlatego nie zniechęcaj się po trzech dniach jeśli nie zobaczysz rezultatów. Bądź cierpliwa i konsekwentna. Co ważne, cykl wymiany naskórka trwa 4 tygodnie, dlatego na zmiany w wyglądzie twarzy trzeba trochę poczekać.

Czytaj także: Polki często robią to źle. Jak poprawnie stosować peeling?